Przewodniczący Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet ponownie podkreślił wobec polityków, co należy robić, aby utrzymać inflację w ryzach. Zaznaczył również, że wiarygodność EBC odnośnie polityki stabilności cen pozostaje nienaruszona.

„Uczynimy co niezbędne” – powiedział wczoraj Trichet w wywiadzie dla telewizji Bloomberg podczas Forum Ekonomicznego w Davos. „To nie przypadek, że mamy stabilne ceny. Nasza wiarygodność jest oparta właśnie na tej doktrynie” – dodał.

Członek zarządu EBC Jurgen Stark oraz Guy Quaden, powiedzieli wczoraj, że władze będą działały w celu zwalczenia ryzyka inflacji, pochodzącego z tzw. „second-round effects”, kiedy pracownicy domagają się wyższych pensji wobec rosnących kosztów utrzymania.

>>> Czytaj także: Strefa euro: w Niemczech boom gospodarczy, na peryferiach bagno kryzysu

Reklama

Niemieckie ceny towarów importowanych w grudniu rosły najszybciej od 29 lat, podczas gdy inflacja w strefie euro po raz pierwszy od dwóch lat przekroczyła poziom 2 proc.

>>> Zobacz również: Chińska gospodarka załamie się w ciągu pięciu lat

Politycy zastanawiają się, jak zareagować na ten wzrost cen, spowodowany drożejącymi surowcami, bez jednoczesnego wykolejenia i tak już nierównego ożywienia gospodarczego w strefie euro.

>>> Polecamy: "Nigdy - słyszycie, nigdy - nie pozwolimy, żeby euro upadło"