„Przeważająca część dzisiejszej sesji stała pod znakiem niezbyt dużych atrakcji. Na rynku dominowały nieznaczne wzrosty przy relatywnie ograniczonych obrotach. W gronie zainteresowania inwestorów ponownie były akcje Petroinvestu, w przypadku którego stroną dominującą przez większość sesji była podaż"- ocenił analityk BDM Tomasz Gessner.

W końcówce sesji spółka Kulczyk Oil Ventures poinformowała, że natrafiła przy jednym z odwiertów na liczne strefy występowania gazu. Po godz. 17:30 kurs akcji wynosił 2,19 zł, po wzroście o 23,03 proc. „Na reakcję inwestorów długo nie trzeba było czekać - pamiętając skalę ruchu Petrolinvestu rzucili się do kupna. Ciekawe tylko, czy przygoda ostatecznie skończy się dla sporej grupy równie boleśnie"- uważa Gessner.

W jego ocenie, o trwałości reakcji na tę informację rynek przekona się już jednak na kolejnych sesjach. Krótkoterminowe zagrożenia dla naszego rynku akcji pozostają bez zmian, a więc wciąż należy mieć na uwadze możliwość poważniejszego odwrotu na Wall Street ze względu na rosnącą w ostatnim czasie zmienność. „Do listy potencjalnych zagrożeń można jeszcze dopisać solidne umocnienie dolara, jena oraz osłabienie złotego na rynku walutowym, które miało dziś miejsce. To również są czynniki, które zwykle idą w parze z pogorszeniem sentymentu inwestycyjnego"- podsumował analityk.

W czwartek, na zamknięciu sesji WIG20 wynosił 2.733,73 pkt, po wzroście o 0,32 proc., przy obrotach na poziomie 525 mln zł. WIG zyskał 0,32 proc. do 47.710,61 pkt. Obroty przekroczyły 947 mln zł.

Reklama