Europejskie parkiety, podobnie jak GPW, rozpoczęły dzień na plusie. W Warszawie możliwa jest dziś korekta, zaś rynki czekają na nowe impulsy z EBC i Banku Anglii, twierdzą analitycy.



Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 0,26 proc. i wyniósł 6.022,71 pkt., francuski indeks CAC 40 wzrósł o 0,10 proc. i wyniósł 4.045,90 pkt., niemiecki indeks DAX wzrósł o 0,19 proc. i wyniósł 7.188,97 pkt. Indeks węgierskiej giełdy BUX po otwarciu sesji wzrósł o 0,25 proc. i wyniósł 23.652,85 pkt.

WIG20 na otwarciu sesji wyniósł 2894,70 pkt., co oznacza wzrost o 0,36 proc.

Reklama

„Nastroje w Europie mogą być kiepskie, ale prawdopodobnie czeka nas mniej lub bardziej udana kopia wczorajszej sesji, kiedy przeważały niewielkie zmiany indeksów. Rynki czekają na nowy impuls w postaci decyzji ECB i Banku Anglii, a jeszcze bardziej na konferencje po podjęciu decyzji, które są już uwzględnione w cenach (EURIBOR rósł w ostatnim czasie)” – komentuje Emil Szweda z Noble Securities.

Jak dodaje analityk, nadal ogólny klimat może sprzyjać inwestycjom w akcje, przy założeniu, że kapitał, który właśnie ewakuuje się z rynków obligacji, trafi na giełdowe parkiety. Obawy może wzbudzać podział w Fed, ponieważ może on przynieść podwyżki stóp w Stanach przed końcem roku, które nie są jeszcze wliczane w ceny akcji.