Znaczenie będzie miała realizacja rządowego programu prywatyzacji, który w 2011 r. ma przynieść Grecji 15 mld euro. Restrukturyzacja długu będzie łatwiejsza, jeśli w międzyczasie znikną obawy przed rozszerzeniem się "greckiej choroby" na inne państwa eurostrefy, zwłaszcza Hiszpanii - napisali analitycy Barclays Capital w środowym komentarzu.

"Gdyby miało dojść do restrukturyzacji, to zostałaby najprawdopodobniej przeprowadzona w sposób uporządkowany, z udziałem mediatorów z UE i MFW, a także z tego względu, że grecki dług jest skoncentrowany (francuscy i niemieccy inwestorzy instytucjonalni są w posiadaniu ok. 50 proc. długu znajdującego się w ręku europejskich inwestorów)" - zaznaczono w komentarzu.

>>> Czytaj też: Minister finansów Grecji: Nie ma szans na restrukturyzację greckiego zadłużenia

Analitycy Barclays Capital wskazują na informacje "Financial Times Deutschland", według których czołowi europejscy politycy zastanawiają się nad postępowaniem Grecji, ponieważ rząd w Atenach jak dotąd nie przedstawił Eurostatowi danych o deficycie i długu za 2010 r.

Reklama

Także ambitny program dostosowawczy, który zaakceptował rząd w Atenach, nie jest realizowany zgodnie z przyjętym terminarzem, głównie z powodu niższych od spodziewanych przychodów podatkowych. Oddala to perspektywę powrotu Grecji na rynek kapitałowy w 2012 r. - tak jak przewiduje program dostosowawczy UE-MFW.

Po to, by rząd Grecji mógł się wywiązać ze swych finansowych zobowiązań, niezbędne może okazać się dalsze finansowe wsparcie, co czyni prolongatę lub restrukturyzację długu trudną do uniknięcia - stwierdza komentarz.

Taka perspektywa jest tym bardziej prawdopodobna, że rządom-wierzycielom w eurostrefie trudno będzie wytłumaczyć własnym wyborcom, a tym bardziej przekonać ich do powiększenia pakietu pomocowego dla Grecji w ramach Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) przy wsparciu MFW - zaznacza komentarz.

>>> Polecamy: Jak ugryźć 22 mld euro, czyli kreatywna księgowość w greckim wydaniu

Barclays Capital sądzi też, że niebezpieczeństwo rozszerzenia się greckiego kryzysu na Irlandię i Portugalię zmniejsza się, ponieważ Irlandia uzyskała już pakiet pomocowy, a Portugalia w ich ocenie wystąpi o pomoc po wyborach wyznaczonych na 5 czerwca.

Przeprowadzeniu reform strukturalnych w Grecji nie służą też - zdaniem Barclays Capital - oznaki niezadowolenia polityków rządzącej partii PASOK z powodu programu zaciskania pasa.

ikona lupy />
Barclays Bank / Bloomberg