"W przyszłym tygodniu nie mamy istotnych danych makro z krajowej gospodarki, więc decydujące będą nastroje inwestorów na świecie. Jeżeli te nastroje okażą się dobre, to złoty będzie testował pierwszy poziom oporu dla złotego, czyli 3,92 za euro. Z drugiej strony złoty ograniczony będzie poziomem 3,92/EUR, a w dalszej koleności przez poziom 3,98/EUR" - powiedziała PAP Dorota Strauch, analityk banku Raiffeisen.

"Jeżeli faktycznie mieliśmy dziś interwencję BGK na rynku walutowym to była ona dość niewielka, nie wpłynęła w widoczny sposób na notowania" - dodała.

Rynek spekulował, że w piątek przed godziną 13.00 Bank Gospodarstwa Krajowego rozpoczął sprzedaż euro na rynku walutowym.

Zdaniem Strauch, brak handlu w UK znacząco ograniczył płynność na rynku walutowym w piątek.

Reklama

"Można powiedzieć, że dziś niewiele się działo. Wobec dnia wolnego w UK płynność się obniżyła, nie mieliśmy też istotnych publikacji makro. Na parze euro-złoty obserwowaliśmy dośc niewielkie wahania, w przedziale z ostatnich dni" - dodała.

Zdaniem Mariusza Wituszyńskiego z Kredyt Banku, wydarzeniem dla rynku FI w przyszłym tygodniu będzie środowy przetarg, na którym MF w zamian za obligacje PS0511, OK0711 i WZ0911 zaoferuje WZ0115 i DS1020.

"Będziemy mieli aukcję zamiany długich papierów, których dość dawno nie było na aukcji. To może ustawić rynek w przyszłym tygodniu" - powiedział PAP Wituszyński.

Wituszyński ocenił, że ruch na krajowym rynku długu w piątek był niewielki.

"Dziś nie handlował Londyn, także Warszawa w dużej mierze ograniczyła swój udział w rynku, w związku ze zbliżającym się długim weekendem. Lekko w górę poszły ceny na krótkim końcu - pojawiły się oferty kupna, co przy tak niewielkim ruchu na rynku doprowadziło do lekkiego spadku rentowności" - dodał.