W dniu wydania rekomendacji potencjał wzrostu kursu rynkowego do wyceny wynosił 10%. We wtorek ok. godz. 12.45 za akcję płacono 117,5 zł.
"Słabe wyniki Bogdanki w I kw. mocno zaskoczyły rynek i spotkały się z negatywną reakcją inwestorów. Wysokie natężenie prac udostępniających w Polu Stefanów w 1Q'11 spowodowało mniejszy uzysk węgla i zarazem wyższy jednostkowy koszt wydobycia, oraz obniżenie jakości sprzedawanego węgla (mniejsza kaloryczność). Bogdanka poinformowała także o wydłużeniu opóźnienia związanego z oddaniem do użytku zakładu przeróbki mechanicznej węgla (w sytuacji gdy szyb i infrastruktura około szybowa są już prawie gotowe) ze względu na zejście z placu budowy jednego z podwykonawców. Implikacje tego zdarzenia powodują zmniejszenie naszych wcześniejszych założeń dotyczących produkcji węgla w 2011 roku przez Bogdankę (z 6,8 mln ton do 6,3 mln ton) i w rezultacie obniżenie prognoz wyników spółki na 2011 rok" – czytamy w raporcie.
Analitycy dodali, że mimo słabych perspektyw dla wyników Bogdanki w II i III kw. 2011, uważają że podane przez spółkę negatywne informacje zostały już zdyskontowane.
Obecnie Bogdanka jest handlowana z EV/EBITDA'12=5,3x i P/E'12=9,3x. Dodatkowo za sprawą szybszego rozpoczęcia prac adaptacyjnych na drugiej ścianie Stefanowa, Bogdanka już od 2013 roku ma szanse osiągnąć pełne moce produkcyjne (11,5 mln ton).