Raport z badań opracował Instytut Demoskopii Allensbach na zlecenie Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej w związku z 20. rocznicą podpisania przez oba kraje Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17 czerwca 1991 r.

>>> Czytaj również: Takiego skoku cen nie było w Polsce od 10 lat

Z raportu wynika, że Polska jest na dziewiątym miejscu wśród państw uważanych za najbliższych partnerów RFN, po takich krajach, jak: USA, Francja, Chiny, Rosja, Austria, Wielka Brytania, Japonia i Holandia.

>>> Polecamy: La Gazzetta dello Sport: Polska lata świetlne do przodu

Reklama

Jak zauważył na konferencji prasowej Michael Sommer z Instytutu Demoskopii Allensbach, prestiż Polski jako ważnego sojusznika RFN sukcesywnie wzrastał jednak w oczach niemieckiej ludności w minionych latach. Tylko w fazie największych politycznych sporów między Niemcami a Polską w 2007 roku entuzjazm wyraźnie opadł; wówczas zbliżenia z Polską życzyło sobie zaledwie 18 proc. mieszkańców Niemiec.

Z kolei w oczach Polaków to Niemcy są najbliższym sojusznikiem; aż 58 proc. ankietowanych uznało, że jest to kraj, z którym Polska powinna blisko współpracować. Dla porównania na USA wskazało 47 proc. polskich respondentów.

Dziennikarz gospodarczej gazety "Financial Times Deutschland" Nils Kreimeier powiedział, komentując raport, że "nasuwa się wrażenie, iż rozwój gospodarczy Polski od lat 90. do czasów obecnych w dużym stopniu nie został dostrzeżony przez mieszkańców Niemców".

Jak wskazał, jedynie co czwarty Niemiec uważa Polskę za najważniejszego partnera handlowego RFN, wielu ocenia, że sytuacja gospodarcza w Polsce jest zła, a nawet że Polska nie ma dobrze funkcjonującej gospodarki rynkowej. "Prawdopodobnie gdybym gdzieś na zachodzie Niemiec zapowiedział, że zamierzam udać się na dłużej do Polski, usłyszałbym, iż jestem prawdziwym łowcą przygód" - dodał Kreimeier.

Badania pokazały, że jedynie 4 proc. Niemców wyobraża sobie, iż mogłoby żyć i pracować w Polsce. Z drugiej zaś strony 43 Polaków wyobraża sobie życie i pracę w RFN.

Zdaniem politologa i publicysty "Gazety Wyborczej" Piotra Burasa z wyników badań opinii wyłania się "obraz dwóch nierównych sąsiadów", przy czym Niemcy są bardziej obojętni wobec Polaków, a Polacy bardziej zainteresowani Niemcami. Jedną z możliwych interpretacji jest to, że Niemcy grają w innej lidze niż Polska, dlatego za najbliższych partnerów uważają takie kraje, jak USA, Francja czy Wielka Brytania.

Obraz ten może rozczarowywać polityków, którzy widzą w Polsce partnera Niemiec równie ważnego jak Francja. "Dla regionalnego mocarstwa, za jakie chętnie uważa się Polska, takie wyniki nie są zadowalające" - powiedział Buras.

Ekspert Fundacji Bertelsmanna Cornelius Ochmann podkreślił, że w całości wyniki badań Instytutu Demoskopii Allensbach są bardzo pozytywne, o czym świadczy m.in. to, że Polska jest jedynym krajem, dla którego sympatia w Niemczech wzrasta w ostatnich latach. Ochmann wskazał też, że poziom wymiany handlowej między Polską a Niemcami wzrósł czterokrotnie w ciągu minionej dekady - z 17 mld euro do ok. 60 mld euro i jest obecnie o kilka miliardów euro wyższy niż wartość handlu między Niemcami a Rosją. "Do opinii publicznej te dane docierają jednak z dużym opóźnieniem" - ocenił ekspert.

Autorzy zaprezentowanego w środę raportu z badań wskazują, że w ostatnich 20 latach stosunki polsko-niemieckie znacznie się polepszyły. "Mimo wszelkich różnic poglądów na szczeblu politycznym i mimo ogromnego ciężaru historii oba kraje i ich mieszkańcy znacznie zbliżyli się do siebie" - piszą autorzy badań. 48 proc. Niemców dobrze ocenia stosunki polsko-niemieckie, 19 proc. uważa, że relacje te nie są zbyt dobre, a 33 proc. nie ma zdania w tej sprawie. W przypadku Polaków 50 proc. dobrze ocenia relacje z Niemcami, 24 proc. niezbyt dobrze, a 26 proc. nie ma w tej sprawie opinii.

Zarówno Niemcy, jak i Polacy opisują wzajemne relacje między sobą jako przeważnie normalne. Takiego zdania jest 70 proc. Polaków i 43 proc. Niemców. Dla 39 proc. Niemców relacje polsko-niemieckie mają specyficzne znaczenie.

Jednocześnie 58 proc. mieszkańców RFN nie dostrzega już szczególnej odpowiedzialności wobec Polski, wynikającej z wydarzeń II wojny światowej. Z kolei więcej niż co drugi Polak (54 proc.) jest przekonany, że Niemcy do dziś mają szczególne zobowiązania wobec Polski, które wynikają ze zbrodni niemieckich popełnionych podczas wojny.