W trakcie sesji nie było żadnych danych makro, więc z tej strony też brakowało jakichkolwiek impulsów. Jedynym tematem, który mógł mieć znaczenie były weekendowe ustalenia odnośnie pomocy dla Grecji, ale praktycznie potwierdzenie przekazania kolejnej pożyczki było już szeroko omawiane w piątek, więc nie wpływało tak mocno na nastroje.

WIG20 przez cały dzień utrzymywał się na plusie w ultra-wąskim zakresie wahań 4 pkt., ale w końcówce po fixingu wynik był znacząco różny od tego co obserwowaliśmy w trakcie handlu. Wszystko za sprawą większej podaży na dwóch największych bankach. PKO i PEKAO istotnie obniżyły wysokość indeksu, ale nie powinno to martwić, bo zapewne jutro z rana ten ruch zostanie odrobiony. Dzieje się tak bardzo często po nagłych fiksingowych zmianach.

Zaczęliśmy w spokojny sposób, ale trzeba pamiętać, że ten tydzień jest wypełniony po brzegi danymi marko. Pod najistotniejsze, te opisujące w piątek amerykański rynek pracy, inwestorzy zapewne będą grać już od wtorku.

Na aktualne omówienie nadchodzących wydarzeń gospodarczych w tym tygodniu zapraszam tutaj.

Reklama