Według źródeł w Partii Demokratycznej, częścią tego kompromisu będzie zgoda na pewne podwyżki podatków.
Obie strony dokładają starań aby zdezawuować doniesienia mediów, że prezydent Obama i Boehner są bliscy porozumienia przewidującego zgodę Demokratów na republikański warunek cięć wydatków na sumę 3 bilionów dolarów w zamian za obietnicę zwiększenia wpływów z podatków o 1 bln dolarów, czego domagają się Demokraci.
"Nie jesteśmy bliscy porozumienia" - powiedział rzecznik Białego Domu Jay Carney a szef Biura Budżetowego Białego Domu Jacob Lew powiedział dziennikarzom, że "nic mu nie wiadomo na ten temat".
>>> Fed przygotowuje się na bankructwo USA
Rzecznik Boehnera Michael Steel powiedział jedynie, że "utrzymujemy kanały łączności otwarte".
Obie strony mają czas do 2 sierpnia, po tym terminie rządowi federalnemu grozi niewypłacalność.
W piątek kontrolowany przez Demokratów Senat ma głosować nad uchwaloną przez Izbę Reprezentantów (w której większość mają Republikanie) ustawą przewidującą radykalne cięcia w wydatkach rządowych i uchwalenie poprawki do konstytucji przewidującej wymóg zrównoważonego budżetu. W zamian Republikanie mieliby wyrazić zgodę za zgodę na podniesienie limitu zadłużenia. Jest prawie pewne, że Senat odrzuci tę ustawę.
Podczas spotkania w czwartek wieczorem z przywódcami Demokratów w Kongresie, Obama po raz kolejny zaapelował o uczynienie wszystkiego co możliwe w celu zredukowania deficytu budżetowego.