Ich zdaniem w środę możliwa jest jeszcze pewna korekta na rynku długu ze względu na duże spadki rentowności wcześniej w środę. Dilerzy oceniają jednak, że spadkowy trend rentowności może być kontynuowany w najbliższych dniach.

"Złoty jest bardzo stabilny. Kurs EURPLN poruszał się wokół poziomu 4,15 z niewielkimi wahaniami przez cały dzień. Podobnie było w ostatnich dniach. Nie było presji ze strony EURUSD, który był zupełnie nieruchliwy dzisiaj" - powiedział PAP Paweł Gajewski, diler walutowy Millennium Banku.

"Dopóki nie będzie ważnych informacji o sytuacji zadłużonych państw strefy euro czy USA, to złoty będzie stabilny. Będziemy poruszać się w przedziale 4,12-4,17/EUR pod warunkiem, że nie będzie wiadomości odbiegających od oczekiwań. Jednak uważam, że bardziej prawdopodobny jest kierunek osłabienia niż umocnienia złotego w związku z niepewną sytuacją w Europie i oczekiwaniami złych wiadomości. Dobre informacje są traktowane jako wyjątkowe, a negatywne wywołują mocniejsze reakcje. Po kilku dniach obecnego uspokojenia gorsze informacje mogą spowodować deprecjację złotego. Złoty nie reaguje jednak tak drastycznie na wydarzenia na globalnych rynkach, jak EURUSD czy EURCHF. Jeżeli poziom 4,17 byłby przebity, to 4,25 będzie mocnym oporem" - dodał.

Dilerzy obligacji spodziewają się w najbliższych dniach kontynuacji spadkowego trendu rentowności.

Reklama

"Dzisiaj kluczowym wydarzeniem było podanie przez MF informacji o aukcjach papierów skarbowych. MF przekazał wiadomość, że nie będzie przetargów 2-letnich obligacji do końca roku. Przetargi będą dotyczyć długich papierów, a w każdym miesiącu będzie jedna zwykła aukcja obligacji. W ciągu dnia odnotowaliśmy spadki rentowności na całej krzywej. Wynikało to z pojawienia się popytu z Londynu, polskie banki też później się podłączyły" - powiedział PAP Paweł Mielnicki, diler SPW Banku BGŻ.

"Dzisiaj możliwa jest pewna korekta ze względu na dzisiejsze duże spadki rentowności. Inwestorzy mogą chcieć realizować zysk. Uważam, że spadkowy trend rentowności będzie kontynuowany w najbliższych dniach. Nie widać powodów do odwrócenia trendu. Jednak pole do dalszego spadku nie jest takie duże" - dodał.

W środę MF podał w komunikacie, że we wrześniu 2011 r. resort na jednym przetargu zaoferuje obligacje WS/WZ za 1,0-3,0 mld zł.

W środę Piotr Marczak, dyrektor Departamentu Długu Publicznego w MF, powiedział, że od września 2011 r. resort rozpoczyna prefinansowanie przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych, a rynki, instrumenty i skala prefinansowania będą uzależnione od sytuacji rynkowej. Dodał, że finansowanie tegorocznych potrzeb pożyczkowych będzie domykane poprzez maksymalnie jeden przetarg obligacji w miesiącu.