Obligacje Francji i Belgii tracą na wartości trzeci dzień z rzędu po tym jak gazeta De Standaard napisała, że rząd Belgii chce renegocjować plan upadku banku Delia.

Włoskie i hiszpańskie obligacje również słabły ze względu na obawy, że ogłoszona wczoraj linia kredytowa MFW będzie niewystarczająca by pomóc krajom w razie potrzeby – podaje agencja Bloomberga.

Różnica w rentowności belgijskich obligacji względem niemieckich osiągnęła najwyższy poziom w historii wspólnej waluty. Również spready rentowności austriackich obligacji wobec niemieckich bundów osiągnęły dziś rekordowe poziomy.

>>> Czytaj też: Kryzys rozlewa się na nasz region: austriackie banki przykrecą kredytowy kurek

Reklama

Rentowność hiszpańskich obligacji wzrosła do 6,65 proc. Rentowność obligacji Francji wzrosła dziś rano do poziomu 3,62 proc., a Belgii do 5,16 proc. Rentowność włoskich obligacji ponownie zbliżyła się dziś do poziomu 7 proc.

Wartość swapów ubezpieczających obligacje rządu Francji wzrosła o siedem punktów bazowych do 247, dla Belgii wzrost wyniósł 11 pkt. bazowych do 362, a dla Hiszpanii o 4 pkt. do 489.

>>> Zobacz też: Leniwy styl życia Francuzów musi przejść do historii

Z kolei Niemcom nie udało się znaleźć kupców na 35 proc. oferowanych obligacji dziesięcioletnich. Doprowadziło to do wzrostu rentowności tych papierów o cztery punkty bazowe do poziomu 1,96 proc.