Indeks największych spółek na GPW WIG20 zakończył notowania wzrostem o 0,59 proc. i wyniósł 2187,60 pkt. WIG zamknął się na poziomie 38021,08 pkt, zyskując 0,3 proc.

"Po silnej poniedziałkowej przecenie, we wtorek byki podjęły próbę obrony indeksów przed pogłębieniem spadków. Ich kontynuacja groziłaby poważniejszymi konsekwencjami, z testowaniem listopadowego dołka włącznie. Niebezpieczeństwo nie zostało zażegnane, ale pojawił się cień szansy na kilkudniowe choćby odreagowanie. Warunkiem wystąpienia takiego scenariusza jest jednak pojawienie się lepszych danych makroekonomicznych lub sygnałów, że politycy nie spoczęli na laurach i myślą o tym, jak pomóc w wychodzeniu z kryzysu" - komentuje sesję Roman Przasnyski, analityk Open Finance.

Wśród najlepiej radzących sobie spółek na GPW znalazły się dziś akcje banków i spółek surowcowych. "Akcje Banku Handlowego zyskiwały początkowo 3 proc. Później ta zwyżka została jednak w całości zredukowana. W najlepszym momencie papiery Pekao szły w górę o 3,5 proc. Także i w ich przypadku po południu skala wzrostu zmniejszyła się do nieco ponad 2 proc. Akcje PKO zwyżkowały o 1,5-2 proc. Do grona liderów z czasem dołączyły także walory spółek surowcowych, zyskujące po ponad 2 proc. Tę wycenę dłużej udało się utrzymać jedynie akcjom Lotosu" - wylicza Przasnyski.

Do najsłabszych niemal przez cały dzień zaliczały się papiery Tauronu i Bogdanki, tracące po południu ponad 1 proc. oraz Telekomunikacji Polskiej, zniżkujące o kilka dziesiątych procent.

Reklama

Notowaniom indeksów nie sprzyjały publikowane dziś dane makro. Inflacja w Polsce wzrosła do 4,8 proc. w listopadzie, znacznie przekraczając prognozy analityków. Rozczarowały również dane z USA - sprzedaż detaliczna wzrosła w listopadzie o 0,2 proc., ekonomiści spodziewali się wzrostu o 0,6 proc.

Gorsza sytuacja niż na warszawskim parkiecie panowała na pozostałych giełdach europejskich. Niemiecki indeks DAX na zamknięciu sesji spadł o 0,19 proc. i wyniósł 5.774,26 pkt. Francuski CAC 40 obniżył się o 0,35 proc. i wyniósł 3.078,72 pkt. Na tym tle pozytywnie wyróżniał się brytyjski FTSE 100, który zakończył sesję wzrostem o 1,15 proc. do 5.490,15 pkt.