Natomiast ceny większości towarów zanotowały dynamiczne zwyżki. Wśród liderów wzrostów znalazła się ropa naftowa – kontrakty zarówno na gatunek WTI, jak i Brent, podrożały o ponad 3%. Główną przyczyną tak dużej aktywności kupujących był spadek awersji do ryzyka po dobrych odczytach danych makro. Zarówno wartość indeksu instytutu Ifo w Niemczech, jak i dane dotyczące amerykańskiego rynku nieruchomości, okazały się lepsze od oczekiwań, co było dla inwestorów dużym zaskoczeniem. Na rynku ropy nie bez znaczenia był także wieczorny raport Amerykańskiego Instytutu Paliw (API). W publikacji tej podano, że w minionym tygodniu zapasy ropy w USA spadły aż o 4,6 mln baryłek. Spadły także zapasy benzyny i destylatów.

Nadal czynnikiem hamującym spadki cen ropy jest napięcie polityczne wokół Iranu – aczkolwiek wczoraj na rynki napłynęły informacje o próbie zażegnania nieporozumień przez ten bliskowschodni kraj. Przedstawiciel Iranu w Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA), Asghar Soltanieh, zakomunikował, że 9 grudnia wysłał do władz IAEA zaproszenie do Iranu – podróż oficjeli z agencji miałaby na celu zażegnanie nieporozumień związanych z irańskim programem atomowym. Soltanieh zadeklarował, że Iran jest skłonny odpowiedzieć na wszelkie pytania dotyczące tego programu, a zwłaszcza wyprostować tezy zawarte w raporcie IAEA z 8 listopada, zarzucające Iranowi prace nad stworzeniem broni nuklearnej.
Iranowi, który zarzeka się, że wykorzystuje energię atomową jedynie w celach pokojowych, coraz bardziej ciążą nakładane przez Zachód sankcje. Wczoraj amerykański Departament Skarbu poinformował, że nałoży sankcje na Linie Żeglugowe Islamskiej Republiki Iranu (IRISL) oraz kilkanaście współpracujących z nimi podmiotów pod zarzutem świadczenia usług dla irańskiej armii i Ministerstwa Obrony.

W obliczu coraz większych utrudnień ze strony USA, pojednawczy gest Iranu nie jest niespodzianką. Jednak o ile Irańczycy oceniają go jako „akt dobrej woli”, Zachód interpretuje go raczej jako próbę kupienia większej ilości czasu i złagodzenia stanowiska Europy i USA wobec Iranu.

Dziś ważną informacją na rynkach towarowych będzie raport amerykańskiego Departamentu Energii, dokładniej prezentujący zmiany zapasów paliw niż publikacja API. Poza tym pojawią się kolejne dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Niezmiennie na ceny towarów wpływ będzie miała sytuacja na rynkach walutowych oraz - przede wszystkim - komunikaty polityczno-gospodarcze.

Reklama

Ropa: Dynamiczny powrót notowań ropy naftowej ponad poziom 95 USD za baryłkę jest ważny z technicznego punktu widzenia, gdyż potwierdził, że okolice w/w poziomu nadal stanowią dla podaży barierę. Niemniej jednak, dziś cena surowca dotarła do oporu w okolicach 99 USD za baryłkę, gdzie spotykają się obecnie także linie średnich ruchomych.

Miedź: Po wczorajszym dynamicznym odbiciu w górę od dolnego ograniczenia formacji klina, dziś notowania miedzi nadal kierują się na północ. Obecnie naruszyły one dotychczasowy opór w postaci jednego z poziomów Fibonacciego, a barierą dla strony popytowej stały się linie średnich ruchomych (aczkolwiek bariera ta nie jest silna - istotnym oporem jest dopiero rejon 3,55-3,60 USD za funt metalu).

Złoto: Notowania złota kontynuują ruch w górę, jednak na razie zdołały one odreagować zaledwie jedną trzecią gwałtownego ruchu spadkowego z dni 12-14 grudnia br. MACD nadal jednak nie zanegował sygnału sprzedaży - na razie stronie popytowej sprzyjają wskaźniki Stochastic i RSI, których linie poruszają się w górę. Kontynuacja ruchu na północ w ciągu najbliższych sesji jest prawdopodobna - najbliższym istotnym oporem są dopiero rejony 1670-1700 USD za uncję.

Srebro: Notowania srebra po raz kolejny wpadły w wąską konsolidację. Od kilku dni poruszają się one w przedziale 28-30 USD za uncję, przy czym okolice 30 USD za uncję są istotnym oporem. Stochastic i RSI sprzyjają kupującym, ale ich wymowy nie potwierdzają pozostałe wskaźniki.

Kukurydza: Notowania kukurydzy dotarły do ważnego poziomu oporu - okolic 608 USD za 100 buszli. Jest on dodatkowo wzmacniany linią 30-sesyjnej średniej ruchomej. MACD wygenerował sygnał kupna, jednak dopiero pokonanie w/w oporu będzie znakiem siły popytu i zwiększy prawdopodobieństwo kontynuacji wzrostów.

Pszenica: Notowania pszenicy naruszyły opór w okolicach 603 USD za 100 buszli, jednak natrafiły na barierę w postaci linii 30-sesyjnej średniej ruchomej, która na razie jest skuteczna. Presja podaży nadal jest na tym rynku istotna, dlatego dopiero wyraźne przekroczenie w górę w/w bariery będzie sygnałem siły strony popytowej.\