Dow Jones odnotował swoją pierwszą - niewielką - stratę tego roku - podaje AP.

Zaniepokojone niepewną sytuacją w UE i tamtejszym kryzysem długów publicznych amerykańskie giełdy spadły na początku sesji, ale potem miarowo odzyskiwały terytorium.

Indeks S&P 500 wzrósł o 0,29 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.281,05 pkt.

Inwestorzy oczekują dobrych wiadomości z raportów na temat rynku pracy w USA.

Reklama

Liczba osób rejestrujących się jako bezrobotne spadła ponownie w tym tygodniu, na dzień przed opublikowaniem kluczowego raportu, który poda dane na temat bezrobocia w USA w grudniu.

Poranne niskie notowania związane były z niepokojem o dalszy rozwój wypadków w Europie.

Uwagę przykuł też pogłębiający się kryzys finansowy na Węgrzech, które musiały płacić 10 proc. za 12-miesięczne papiery dłużne.

Wiadomości z UE pogłębiły na Wall Street obawy, że kryzys zadłużenia rozprzestrzeni się z małych państw, a zainfekowane duże gospodarki, jak Włochy mogą być zbyt wielkie, by dało się uratować. "Pozytywne wieści z naszej gospodarki są mniej znaczące niż obawy, które płyną z Europy" - powiedział AP strateg inwestycyjny i wspólnik firmy Fogel Neale Partners z Nowego Jorku.