Ruch w górę jest zasługą przede wszystkim wzrostu cen surowców energetycznych i przemysłowych, takich jak ropa naftowa, gaz ziemny czy miedź. Tymczasem notowania metali szlachetnych i zbóż spadały.

Cena miedzi blisko 4 USD za funt

Jednym z rekordzistów wzrostów były ceny miedzi, których wzrosty przyspieszyły po informacji o zaakceptowaniu przez Grecję nowego planu oszczędnościowego. Wczoraj notowane w Nowym Jorku kontrakty na miedź podrożały o 1,77% do poziomu 3,9690 USD za funt.

Tym samym ceny surowca niemal przetestowały psychologiczny opór w okolicach 4 USD za funt. Na razie jednak poziom ten pozostaje niepokonany, a dziś notowania miedzi odreagowują wczorajszy wzrost. Wskaźniki sprzyjają raczej stronie popytowej (linie średnich ruchomych, ADX, Stochastic kierują się w górę), jednak MACD i RSI poruszają się płasko.

Reklama

Przecena zbóż po raporcie USDA

Tymczasem na rynkach zbóż inwestorzy zupełnie zignorowali wieści z Grecji. Tematem dnia był za to niewątpliwie popołudniowy raport amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA), w którym napisano, że zapasy kukurydzy w tym roku będą większe od oczekiwań, zaś zapasy pszenicy będą rekordowe. W rezultacie ceny pszenicy spadły wczoraj o 2,38%, a kukurydzy – o 1,05%.

Według USDA, niedawne susze w Ameryce Południowej istotnie wpłyną na zmniejszenie produkcji kukurydzy i soi w tych krajach. Prognoza produkcji kukurydzy została obniżona do 22 mln ton (o 4 mln ton mniej od prognozy styczniowej), natomiast prognoza produkcji soi wynosi obecnie 48 mln ton, a więc o 2,5 tony mniej niż w styczniu.

Niemniej jednak, powstałą podażową lukę powinien wypełnić wzrost eksportu kukurydzy ze Stanów Zjednoczonych. Co do zapasów w USA, mają być one najniższe od 16 lat, jednak i tak wyższe od rynkowych przewidywań.

Wczorajsze doniesienia sprzyjały raczej stronie podażowej na rynku kukurydzy. Niemniej jednak, spadek cen zatrzymał się na liniach średnich ruchomych, które służą obecnie jako poziom wsparcia.

Rekordowe zapasy pszenicy

Spośród zbóż, najsilniej przecenione zostały wczoraj kontrakty na pszenicę za sprawą prognozowanych rekordowych zapasów tego zboża na świecie. Jak podał amerykański Departament Rolnictwa, w tym sezonie mają one wynieść 213,1 mln ton, co oznacza wzrost o 6% w stosunku do poprzedniego roku (200,7 mln ton). Według USDA, zwiększenie produkcji nastąpi m.in. w Indiach, Maroko i Kazachstanie. Sytuacja poprawiła się także w Rosji i krajach jej sąsiadujących, które w 2010 r. ucierpiały na skutek suszy. Tymczasem w minionym sezonie zbiory w tych krajach były obfite i pozwoliły na odbudowanie zapasów.

Rezultatem wniosków z wczorajszego raportu USDA było pokonanie przez notowania pszenicy poziomu 656 USD za 100 buszli, który podczas wcześniejszych sesji służył jako wsparcie. MACD jest bardzo bliski wygenerowania sygnału sprzedaży, jednak na razie strona podażowa dotarła do bariery w postaci linii 30-sesyjnej średniej ruchomej.