Podczas uroczystej ceremonii "prezydent (Mahmud Ahmadineżad) załadował wzbogacone do 20 proc. pręty paliwowe do reaktora badawczego w Teheranie; to symbol osiągnięć irańskich naukowców" - podała telewizja państwowa, która nadawała transmisję na żywo z wydarzenia.

Uran wzbogacony do 20 proc., choć nie nadaje się do użycia w celach wojskowych, może być stosunkowo szybko wzbogacany do 90 proc. Do produkcji bomby atomowej potrzebny jest uran wzbogacony do 90 proc.

Telewizja Irib pokazała uruchomienie zakładu wzbogacania uranu w Natanz. Szef irańskiego programu atomowego Ferejdun Abbasi-Dawani oświadczył, że zainstalowano tam nowe wirówki, wydajnością trzykrotnie przekraczające obecne. "To mocna odpowiedź na wszystkie akty sabotażu, przeprowadzone przez Zachód" - powiedział.

Przed kilkoma dniami Ahmadineżad oświadczył, że Iran "wkrótce" zaprezentuje "bardzo poważne osiągnięcia" w dziedzinie energii jądrowej.

Reklama

Wiceminister spraw zagranicznych Rosja Siergiej Riabkow wyraził zaniepokojenie postępami w pracach nad irańskim programem atomowym, podkreślił jednak, że nie widzi twardych dowodów, które wskazywałyby na jego wojskowy charakter.

Zachód podejrzewa Irańczyków o potajemne prowadzenie prac nad bronią atomową; władze w Teheranie twierdzą, że ich program nuklearny ma charakter czysto cywilny.

W odpowiedzi UE wprowadziła serię sankcji wobec Iranu, ostatnio ustanawiając embargo na irańską ropę naftową i wstrzymując wszelką współpracę z bankiem centralnym Iranu. Celem sankcji jest zmuszenie władz Iranu do ustępstw w sprawie kontrowersyjnego programu nuklearnego.