Warto podkreślić, iż ruch na parach złotowych odbywa się przy względnej stabilizacji notowań euro/dolara. Główna para walutowa podczas wczorajszej sesji długo nie mogła poradzić sobie ze strefą wsparcia pomiędzy 1,32-1,315 USD, dopiero pod koniec sesji kurs spadł w okolice 1,31. Póki co skala spadku notowań naszej waluty wskazuje, iż mamy obecnie do czynienie jedynie z realizacją zysków, a nie wyprzedażą polskich aktywów.

Zmniejszając zaangażowanie w inwestycje o podwyższonym ryzyku, gracze próbują „chronić” swoje portfele przed ewentualnym niepowodzeniem w kwestii dobrowolnej wymiany greckich obligacji na nowe, o niższej wartości. Awersję do ryzyka podniosły słowa greckiego ministra finansów, który stwierdził, że jego kraj nie zawaha się uruchomić klauzuli CAC, jeżeli w czwartek okaże się, że udział prywatnych wierzycieli w operacji PSI nie przekroczy wymaganych 90%. W rezultacie, w efekcie domina, 20 marca może dojść do ogłoszenia przez Grecję bankructwa. Co więcej, Instytut Finansów Międzynarodowych (IIF) ostrzegł, że realizacja tak czarnego scenariusza może być poważnym problemem dla EBC w kontekście funkcjonowania peryferyjnych krajów strefy euro. Eksperci IIF twierdzą, że niekontrolowane bankructwo Grecji mogłoby zmusić Włochy i Hiszpanię do szukania zewnętrznej pomocy wysokości około 350 mld EUR. Dalszej zewnętrznej pomocy, rzędu około 380 mld EUR w okresie pięciu lat potrzebowałyby również Irlandia i Portugalia.

Ponadto warto też zwrócić uwagę na wyniki najnowszej ankiet PAP i Reuters, zgodnie z którymi ekonomiści spodziewają się, że RPP obniży stopy procentowe w tym roku o co najmniej 25pb. Taki scenariusz nie sprzyja inwestycjom w polskie aktywa. W tej sytuacji uwagę inwestorów będzie zapewne przykuwać publikacja marcowej projekcji inflacyjnej NBP, która może dać wskazówki, odnośnie terminu potencjalnych zmian w polityce monetarnej RPP. Ewentualne pojawienie się przesłanek za obniżką stóp procentowych w drugiej połowie roku może niekorzystanie wpływać na postrzeganie złotego. Komentarze towarzyszące środowej decyzji w sprawie stóp procentowych również prawdopodobnie nie przejdą przez rynek bez echa, choć z tej strony inwestorzy raczej nie otrzymają „gołębich” sygnałów.

W środę opublikowany zostanie pierwszy z zaplanowanych na ten tydzień raportów opisujących kondycję rynku pracy w USA. Jak pokazują prognozy, rynek spodziewa się wzrostu zatrudnienia w sektorze prywatnym w lutym o 208 tys. wobec 170 tys. miesiąc wcześniej.

Reklama

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.