Jak podaje Wikipedia, giełda w Nowym Jorku obchodzi dziś 195. urodziny. Sprawa nie jest jednak taka prosta. Instytucje finansowe nie mają aktów urodzenia, za to ich narodziny są zwykle bardzo burzliwe i rozciągnięte w czasie. Z drugiej strony liczne reformy przekształcały oblicze nowojorskiej giełdy tak znacząco, że można mieć wątpliwości, czy wciąż mówimy o tej samej instytucji.

Tak było choćby pięć lat temu, gdy New York Stock Exchange (NYSE) połączyła się z europejską Euronext, tworząc w ten sposób megagiełdę działającą po obu stronach Oceanu Atlantyckiego. Jeszcze przed fuzją NYSE była największą giełdą świata. W 2010 r. spółki notowane na NYSE Euronext osiągnęły łączną kapitalizację wartości przeszło 13,4 biliona dolarów.

>>> Zobacz też: Rekiny finansjery uwielbiają wrogie przejęcia

Brokerzy pod platanem

Reklama

Droga do największej giełdy świata zaczęła się jednak bardzo skromnie, od Buttonwood Agreement – porozumienia podpisanego przez 24 nowojorskich brokerów pod platanem przy Wall Street 68. Do tego czasu handel papierami wartościowymi w Nowym Jorku odbywał się bez wyznaczonej lokalizacji. Sygnatariusze Buttonwood Agreement przenieśli handel do kawiarni Tontine Coffee House, która wkrótce stała się głównym centrum finansowym USA.

Data podpisania Buttonwood Agreement, dała pretekst do świętowania dwustulecia nowojorskiej giełdy w 1992 r. Jednak oficjalnie New York Stock & Exchange Board (bezpośredni przodek NYSE) został założony 8 marca 1817 r. Na potrzeby działalności wynajęto lokal przy Wall Street 40. Z tego czasu pochodzą też pierwsze dokumenty formalne regulujące handel na giełdzie. Nazwa New York Stock Exchange zaczęła obowiązywać od 1863 r.

>>> Polecamy: Ernst&Young: Światowy rynek IPO – Warszawa wyprzedziła Nowy Jork i Frankfurt

Warto zauważyć, że giełdowe tradycje Warszawy są niewiele krótsze niż Nowego Jorku. Dwa miesiące po powstaniu NYS&B, 12 maja 1817 r. rozpoczęła działalność Giełda Kupiecka w Warszawie z siedzibą w ratuszu starego miasta a następnie w Pałacu Saskim. Niestety ze względu na czynniki historyczne rozwój rynku kapitałowego w Polsce przebiegał odmiennie niż za oceanem. Zwłaszcza przerwa w handlu akcjami związana z okresem PRL wpłynęła na zacofanie polskiego rynku akcji. Nie dziwi zatem, że uruchomiona od podstaw w 1991 r. warszawska GPW odznacza się kapitalizacją na poziomie niecałych 1,5 proc. kapitalizacji NYSE Euronext.

>>> Czytaj też: Warszawska giełda osiągnęła pełnoletniość