Dawniej budżet UK był pilnie strzeżonym sekretem, ale te czasy już dawno minęły. W tej sytuacji, nawet jeśli minister finansów nie może sobie pozwolić na fiskalne prezenty, wiemy że można się spodziewać subtelnych zmian w obciążeniu podatkowym. Minister będzie mógł ogłosić że zadłużenie w bieżącym roku fiskalnym, kończącym się w tym miesiącu jest zasadniczo zgodne z prognozami sprzed roku, w przeciwieństwie do poślizgu jaki zaliczyły inne kraje europejskie. Jednak Wielka Brytania pozostaje na fiskalnym ostrzu noża, jako że spodziewany wzrost gospodarki wynosi mniej niż 1%. Funt ostatnimi czasy radził sobie dobrze, częściowo wspomagany względnie dobrą sytuacją fiskalną kraju, ale także zmieniającą się dynamiką rynków FX, w których centrum uwagi przestaje być ryzyko i transakcje carry. Z punktu widzenia zadłużenia kraju, wzrostu i polityki, szterling jest postrzegany jako jedna z lepszych walut, przynajmniej w Europie.

Saudyjczycy biorą sprawy w swoje ręce

Mając wszelkie powody do obaw o konsekwencje wywindowanych cen paliwa, Arabia Saudyjska stwierdziła: dość tego. Największy na świecie producent czarnego złota zwiększy znacznie eksport ropy do USA i uruchomi ponownie część pól naftowych aby zwiększyć całkowitą produkcję. Najwyraźniej 11 supertankowców, każdy zdolny przetransportować 2 miliony baryłek ropy, zostało wynajętych przez Rijad do przewiezienia ładunku do portów z Zatoce Meksykańskiej w nadchodzących tygodniach. Ogłaszając te posunięcia, Saudyjczycy stwierdzili, że są gotowi współpracować z różnymi krajami „aby przywrócić ceny ropy do uczciwych poziomów”, który jak uznali niedawno, wynosi 100 USD za baryłkę. Inflacja w niektórych największych gospodarkach już rośnie z powodu szybujących w górę cen ropy. Chiny po raz drugi w przeciągu sześciu tygodni znacznie podniosły ceny paliwa, a całkowita inflacja Indii podskoczyła w tym miesiącu do prawie 9%. Zaufanie nadal jest kruche a wiele największych gospodarek nadal jest zaangażowane w proces naprawy swoich bilansów, więc wywindowane ceny ropy są dużym ryzykiem. Biorąc pod uwagę zwiększone napięcia na Bliskim Wschodzie związane z sytuacją w Iranie okaże się dopiero, jaki wpływ wywrze interwencja Arabii Saudyjskiej. Pierwsza reakcja była raczej przyciszona.

Wzrost gospodarczy Chin nadal martwi

Reklama

Chińskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów poinformowało, że sprzedaż pojazdów w 2012 roku będzie mniejsza niż oczekiwano; faktycznie nawet 5% wzrost może okazać się trudny do osiągnięcia. Decyzja o podwyżce cen benzyny i oleju napędowego o około 7% podjęta przez rząd wczorajszej nocy nadeszła prędzej niż się spodziewano i także negatywnie odbije się na popycie na samochody a zwłaszcza pojazdy komercyjne. Ceny paliw zostały podniesione zaledwie sześć tygodni temu, więc najnowsza podwyżka doleje jeszcze oliwy do ognia jeśli chodzi o zaniepokojenie kosztami tankowania. W pierwszych dwóch miesiącach 2012 roku, sprzedaż samochodów spadła o 4,4%, co było najgorszym wynikiem od siedmiu lat. W odpowiedzi popyt na opony także spada, a jeden z prominentnych producentów opon w Chinach przewiduje w tym roku zaledwie 5% wzrost. Osobno, prezes spółki wydobywczej BHP Iron Ore Ian Ashby poinformował, że wzrost produkcji stali w drugiej co do wielkości gospodarce na świecie zmniejszył się, a „duże budowy infrastrukturalne z pewnością się zakończą”. Ten ciągły napływ negatywnych wiadomości ekonomicznych coraz bardziej ciąży na nastroju rynku akcji – w ciągu nocy Shanghai Composite spadł o kolejne 1,4%. Relatywnie chińskie akcje były w ostatnich latach finansową katastrofą, co jest godne uwagi w obliczu spektakularnego sukcesu gospodarczego, jakim cieszył się kraj. Wzrost zysków nie nadszedł po prostu z tego wybitnego wzrostu ostatnich lat, i wczoraj ogłoszono, że państwowe firmy zanotowały w pierwszych miesiącach 2012 11% spadek dochodów. Mimo protestów polityków i i zapewnień, że wszystko jest na właściwej drodze inwestorzy mają pełne prawo martwić się zmianą trendu wzrostu w Chinach. W efekcie, nie zaskakuje, że renminbi i dolar australijski wydają się bardziej kruche w ostatnich dniach.

Inflacja w UK znów rozczarowuje

Po raz pierwszy w tym roku dane o inflacji w UK okazały się wyższe niż oczekiwano, lutowy odczyt wyniósł 3,4%. To jednak nadal najniższy wynik od 14 miesięcy, a inflacja będzie w nadchodzących miesiącach kierować się w dół , ponieważ zeszłoroczne ostre podwyżki cen będą powoli wypadać z kalkulacji rok do roku. Jeśli chodzi o dane z lutego, do spadku stopy bazowej przyczyniły się przede wszystkim niższe koszty energii – w tym miesiącu spadły zarówno ceny gazu jak i prądu. O tej redukcji informowano już wcześniej (miedzy innymi dlatego, że ceny tak bardzo wzrosły w poprzednich latach), jednak istniały także siły deflacyjne, widoczne w sektorach kultury i rekreacji, transportu, a także cen ubrań i obuwia. Nie zaskoczył fakt, że ceny paliw wywindowały inflację wyżej, zwłaszcza biorąc pod uwagę niedawne rekordowe zwyżki w kosztach hurtowych paliwa w szterlingach. Widać, że inflacja nie spada tak szybko, jak się tego spodziewał Komitet Polityki Monetarnej (MPC), którego listopadowy raport przewidywał ją obecnie na poziomie bliższym 3%. Ponadto ostatnie zmiany cen paliw i żywności oznaczają, że tempo spadku może nadal być powodem rozczarowań w nadchodzących miesiącach. W lutym MPC zdecydował się zwiększyć program zakupu aktywów o kolejne 50 mld funtów, ale w tym samym czasie mówi się o możliwych podwyżkach stóp procentowych. Na razie jest to dostrzegalne w lekkim wzroście stóp swapów overnight. MPC przez długi czas utrzymywała pogląd, że program luzowania ilościowego nie musi zostać zakończony przed podniesieniem stóp. Podsumowując, nie spodziewamy się, żeby stopy wzrosły w tym roku, ale jeśli inflacja nadal będzie rozczarowywać to debata na ten temat może stać się bardziej intensywna.

Disclaimer:
Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji, jak również nie bierze odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego powiadomienia. Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia zgody przez FxPro.

Risk Warning:
kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata całego zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed rozpoczęciem handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to potrzebne, zasięgnij niezależnej opinii.
FxPro Financial Services Ltd jest autoryzowana i regulowana przez CySEC (licence no. 078/07). FxPro Financial Services, Karyatidon 1, Ypsonas, Limassol 4180 Cyprus.

ikona lupy />
Michael Derks, główny strateg FXPro / Inne