IDM porównał GPW z ośmioma innymi giełdami europejskimi. Z raportu wynika, że od średniej wartości transakcji (12,2 tys. zł) Warszawa pobiera opłatę w wysokości 5,03 zł, co plasuje ją na piątym miejscu, za Madrytem (13,17 zł), Pragą (8,55 zł), Wiedniem (7,52 zł) i Oslo (5,19 zł), przy czym opłaty w Wiedniu i Oslo mogą być niższe, jeśli broker wykona w miesiącu zlecenia o odpowiednio dużej wartości. W Budapeszcie brokerzy od tej sumy płacą tylko 1,83 zł, a w Istambule ledwie 0,11 zł. We Frankfurcie i w Londynie opłata waha się w granicach 0,44 – 0,55 zł.
Od transakcji o wartości 3 mln zł GPW pobiera 590 zł. Wśród badanych przez IDM giełd tylko jedna, praska, każe płacić sobie więcej (670,40 zł). Budapeszteńska pobiera opłatę w wysokości 450 zł, a giełda turecka – w wysokości zaledwie 27,64 zł. Giełdy z rynków rozwiniętych również są zdecydowanie tańsze od GPW i giełdy czeskiej. Przykładowo opłata w Londynie sięga 135 zł, a opłata w Madrycie wynosi 55,98 zł.
Prezentacja raportu jest kolejną odsłoną sporu między GPW a IDM w sprawie opłat, który trwa od początku roku. Izba chciałaby ich znaczącej obniżki.
Reklama
Tłumaczy, że przyniosłoby to korzyści zarówno brokerom, jak i inwestorom, bo przełożyłoby się na spadek pobieranych od nich prowizji. GPW proponowała symboliczną obniżkę opłat, bo ma spore potrzeby kapitałowe. W ostatnich dniach o dialog w tej sprawie apelował do obydwu stron nadzór finansowy.