Wśród 45 przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 50 osób średnia obniżka uposażeń przy podpisywaniu nowych umów wyniosła 20,1 proc. Z kolei małe firmy, zatrudniające poniżej pięciu osób obniżyły pensje o 20,6 proc., te cięcia objęły ok. 15 tys. pracowników.
>>> Zobacz też: Ekspertka: UE poradzi sobie bez Grecji, ale Grecja bez UE - nie
Z drugiej strony po obniżeniu pensji minimalnej można zaobserwować ożywienie na rynku pracy. W ciągu miesiąca od reformy w samych Atenach i Salonikach korporacje podpisały co najmniej 45 umów z pracownikami. W ciągu czterech miesięcy od października do lutego w całym kraju zawarto ich zaledwie 65.