Podażowym impulsem mogły też być nieco gorsze od prognoz dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w USA (2,2% M/M wobec szacowanych 3% M/M). Obserwując Wall Street trudno jednak nie odnieść wrażenia, że powyższe czynniki bardziej były pretekstem niż faktycznym powodem do korekty. Zwłaszcza, jeżeli chodzi o ropę. Z punktu widzenia gospodarki jej niższe ceny są dobrą wiadomością.
Ropa potaniała, ale tylko nieznacznie
W środę francuska prasa poinformowała, cytując anonimowego przedstawiciela tamtejszych władz, że pomiędzy Francją, USA i Wielką Brytanią toczą się rozmowy w sprawie uwolnienia części ze strategicznych rezerw ropy, żeby w ten sposób doprowadzić do spadku jej cen na rynkach światowych. Doniesienia te później potwierdził francuski minister ds. energii, dając impuls do spadku cen. Podażową presję na ceny dodatkowo tworzył również umacniający się dolar oraz tygodniowe dane o zapasach ropy w USA. W ostatnim tygodniu zapasy te wzrosły o 7,1 mln baryłek do 353,4 mln baryłek. Dane opublikowane przez Departament Energii USA nie tylko okazały się wyższe od rynkowego konsensusu (2,7 mln baryłek), ale również był to największy tygodniowy przyrost zapasów od lipca 2010 roku.
Europa rozpocznie od spadków, później zdecydują dane
Drugi dzień realizacji zysków na Wall Street, co skutecznie popsuło dziś nastroje na większości azjatyckich parkietów (Nikkei -0,67%; KOSPI -0,85%), przełoży się na spadki na otwarciu giełd europejskich (w środę DAX stracił 1,13%, CAC40 spadł o 1,14%, a WIG20 o 0,69%). Szczególnie, że rano kontrakty terminowe na indeks S&P500 notowane były na niewielkich minusach. O losach sesji zdecydują jednak publikowane dziś dane makroekonomiczne. Przed południem zostaną opublikowane marcowe indeksy koniunktury gospodarczej dla strefy euro. W większości przypadków oczekiwane są dane zbliżone do odczytów z lutego. Lepsze dane nie zostaną zauważone. Wyraźnie gorsze mogą dodatkowo popsuć nastroje, przypominając o słabych odczytach indeksów PMI dla Niemiec i Francji. W godzinach popołudniowych na pierwszym planie znajdą się natomiast amerykańskie dane o PKB za IV kwartał 2011 roku (prognoza: 3%, odczyt finalny) oraz tygodniowy raport nt. wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (prognoza: 350 tys.). Większych emocji nie powinno natomiast dostarczyć, kolejne już w tym tygodniu, wystąpienie prezesa rezerwy Federalnej.
Przedstawione w powyższym opracowaniu treści , sporządzone z najwyższą starannością i według najlepszej wiedzy autora, mają charakter wyłącznie informacyjny. Nie stanowią one porady inwestycyjnej, ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Dom Maklerski X-Trade Brokers S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie powyższych danych, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Transakcje na instrumentach inwestycyjnych, w szczególności instrumentach wykorzystujących dźwignię finansową zawsze związane są z ryzykiem i mogą w efekcie przynieść zyski oraz straty, przekraczające zaangażowany przez inwestora kapitał początkowy.