Giełdy w Azji nadal na fali spadków

W Japonii Nikkei 225 spadł na zamknięciu o 0,8 proc. Chiński Shanghai Composite Index na zamknięciu bez zmian wyniósł 2.388,83 pkt. Na rynku walutowym australijski dolar osłabił się o 0,5 proc., podczas gdy notowania jena poprawiły się o 0,2 proc. Jednak kontrakty na DAX i S&P 500 notowane są na plusach.

Kolejna fala kryzysu zadłużenia w Europie prowokowała ostatnio spadki na giełdach na całym świecie. Holenderski premier Mark Rutte ma dzisiaj wygłosić przemówienie w parlamencie, w niecałe 24 godziny po ogłoszeniu dymisji rządu. Dzisiaj dane mogą również pokazać, że nastroje konsumentów w USA spadły drugi miesiąc z rzędu, ale jednocześnie rośnie sprzedaż domów – wynika z ankiet przeprowadzonych wśród analityków Bloomberga.

Zwycięzca pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji, Francois Hollande, powiedział wczoraj, że polityka oszczędności podsyca tylko rozpacz. Obecny prezydent Francji, Nicolas Sarkozy i jego socjalistyczny rywal zmierzą się 6 maja w drugiej turze.

Chińskie banki odnotowały w 2011 roku najszybszy wzrost zysków od co najmniej czterech lat. Zyski z pożyczek i prowizji z usług finansowych przewyższyły skalę nieregulowanych płatności spowodowanych zwalniającą gospodarką.