Po godzinie dziewiątej kurs EUR/USD znajduje się na poziomie 1,3250. W piątek notowania dotarły do górnej linii ograniczającej formację trójkąta, która zarysowuje się od około dwóch miesięcy. Dziś jednak nie powinno dojść do przebicia wspomnianej linii i eurodolar może zniżkować w kierunku 1,32.

Wydatki Amerykanów wzrosną

Ze stanów Zjednoczonych dziś poznamy dochody i wydatki Amerykanów oraz PCE core w marcu. Po silniejszej niż oczekiwano dynamice konsumpcji w pierwszym kwartale bieżącego roku (2,9 proc.) opublikowanej w piątek wraz z danymi o PKB, dzisiejszy odczyt ma duże szanse na pobicie konsensusu rynkowego (prognoza dla PCE core zakłada odczyt na poziomie 0,2 proc. m/m). Konsumpcja była głównym czynnikiem napędzającym PKB w pierwszym kwartale i jednocześnie jest podstawowym czynnikiem równoważącym słabość wydatków rządowych.

Dziś Chicago PMI jutro ISM dla przemysłu

Reklama

Kilka minut przed godziną 16:00 poznamy odczyt indeksu Chicago PMI za kwiecień. Prognoza zakłada lekki spadek wartości indeksu z 62,5 do 61 pkt. Indeks Chicago PMI zawsze przyciąga dużą uwagę uczestników rynku, gdyż obrazuje zmiany aktywności gospodarczej sektora wytwórczego w jednym z największych rejonów przemysłowych na świecie i stanowi dobry prognostyk przed indeksem ISM dla przemysłu w całych Stanach Zjednoczonych, którego odczyt czeka nas jutro.

W piątek najważniejsze dane- NFP

W tym tygodniu najważniejsze dane pojawią się w piątek. Będzie to comiesięczny odczyt zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w ubiegłym miesiącu. Konsensus rynkowy zakłada odczyt na poziomie 170 tys. po tym jak w marcu nieoczekiwanie przybyło jedynie 121 tys. nowych miejsc pracy- najmniej od grudnia 2011 roku.

Sytuacja na amerykańskim rynku pracy jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na politykę monetarną Fed. Dlatego też wpływ piątkowego odczytu na kurs EUR/USD należy rozpatrywać w kontekście przyszłej polityki Fed, a konkretnie ewentualnej decyzji o kolejnym luzowaniu ilościowym. Słabe dane odczytywane będą przez inwestorów jako większe prawdopodobieństwo luzowania i wywołają wzrosty na eurodolarze. Jednak do końca czerwca trwa operations twist i decydenci będą chcieli maksymalnie wykorzystać ten czas na analizę napływających danych na podjęcie decyzji o polityce monetarnej. Dopiero po zakończeniu programu wydłużania zapadalności portfela Fed możemy spodziewać się większych konkretów ze strony Rezerwy Federalnej.

Od piątku na parach złotowych utrzymuje się niska zmienność. Kurs EUR/PLN oscyluje wokół poziomu 4,1650, a USD/PLN 3,1450. Notowania złotego w stosunku do dolara obecnie ponownie testują linię trendu wzrostowego poprowadzoną od dołków z maja i czerwca ubiegłego roku. W najbliższych dniach mało prawdopodobne wydaje się jej przebicie i kurs USD/PLN powinien zwyżkować w kierunku 3,16. W tym tygodniu z rodzimej gospodarki poznamy Indeks PMI dla przemysłu w kwietniu. Nasza prognoza zakłada kolejny spadek wartości indeksu (z 50,1 pkt. do 49,8 pkt.) i wpisuje się w lekkie przewidywane spowolnienie gospodarcze w Polsce.