Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 0,47 proc. i wyniósł 5.492,83 pkt., francuski indeks CAC 40 wzrósł o 0,80 proc. i wyniósł 3.056,57 pkt., niemiecki indeks DAX wzrósł o 0,68 proc. i wyniósł 6.180,36 pkt.
WIG 20 na otwarciu wyniósł 2207,35 pkt., co oznacza spadek o 0,02 proc.
Dziś rynek pozna wiele danych makro, które mogą zmienić nastroje inwestorów w drugiej części dnia europejskiego handlu, oceniają analitycy. Wczorajsza sesja niewiele zmieniła w technicznym obrazie WIGu20. Prestiżowy indeks stracił symboliczne 0,06 proc. i notuje obecnie wartość 2207.85 pkt. Lepiej poradziły sobie indeksy zza Oceanem. Na zamknięciu DJIA wzrósł o 1,24 proc., S&P 500 wzrósł o 1,08 proc., a Nasdaq Composite zyskał 0,63 proc.
"Wydaje się, że dobry sentyment w USA mógł być spowodowany rynkową spekulacją, jakoby banki centralne przygotowywały wspólną akcję mającą na celu poprawę płynności na rynkach. Działania te mają mieć miejsce po wyborach parlamentarnych w Grecji. Miało by wtedy również dojść do kolejnego spotkania państw grupy G8 w Meksyku"- ocenił analityk BDM Krzysztof Zarychta.
W jego ocenie, grecka giełda prawdopodobnie już wczoraj zdyskontowała te informację, gdyż tamtejszy Athex Comp zyskał w czwartek ponad 10 proc. Niemniej rynki mogą dziś wyczekiwać, a inwestorzy być może nie będą dokonywać gwałtownych ruchów ze względu na niedzielne wybory w Grecji.
"Z drugiej strony w piątek wygasa czerwcowa seria kontraktów FW20, co może spowodować dodatkowe emocje pod koniec sesji. Dodatkowo czeka nas wysyp danych makro"- zauważył analityk.
O 14.30 na rynek napłynie odczyt indeksu NY Empire State, zaś o 15:15 pozna on zmianę produkcji przemysłowej w USA za maj. Następnie, o godz. 15:55 zostanie opublikowany indeks Uniwersytetu Michigan. Przed sesją zaś rynek poznał decyzję japońskiego banku centralnego ws. stóp procentowych - pozostała ona na dotychczasowym poziomie (0,1 proc.).
"Biorąc pod uwagę poranne rosnące wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie i amerykańskie indeksy należy spodziewać się dziś pozytywnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych w Warszawie"- podsumował Zarychta.