Od dnia dzisiejszego, do końca rozkładu lotów w ramach siatki letniej, zostały wstrzymane wszystkie operacje lotnicze na trasach zaplanowanych na samoloty turbośmigłowe ATR. Jest to warunek inwestora, który jest zainteresowany wykupieniem udziałów w OLT Express" - napisała spółka w komunikacie przesłanym PAP. Rozkład letni kończy się 27 października br.

Spółka zapewniła, że wszyscy pasażerowie anulowanych rejsów zostaną osobiście powiadomieni o zmianach przez pracowników przewoźnika. Osoby, które zakupiły bilet będą mieli prawo do dokonania bezpłatnej zmiany rezerwacji lub do zwrotu kosztów biletu.

Wcześniej przewoźnik na swojej stronie internetowej poinformował, że wszystkie czwartkowe rejsy wykonywane samolotami ATR zostały odwołane. "Decyzja ta zapadła w wyniku rozmów z inwestorem, które miały miejsce +po konferencji+. ATR-y wypożyczane od innych przewoźników zaprzestały dla nas operacji" - przekazano PAP w komunikacie. Z informacji ze strony przewoźnika wynika, że spółka ma dwa ATR-y.

Reklama

Jeszcze w środę dyrektor zarządzający OLT Express Jarosław Frankowski na konferencji prasowej zapowiadał, że wszystkie rejsy wykonywane ATR-ami będą zlikwidowane 11 sierpnia.

Przewoźnik zapewnił w czwartkowym komunikacie, że trasy zaplanowane na samoloty odrzutowe Airbus (Gdańsk-Warszawa, Gdańsk-Kraków, Gdańsk-Katowice, Gdańsk-Wrocław, Warszawa-Rzeszów, Warszawa-Wrocław, Warszawa-Szczecin) są wykonywane bez zmian, według rozkładu.

Rzecznik warszawskiego Lotniska Chopina Przemysław Przybylski powiedział w czwartek PAP, że ze stolicy OLT Express odwołał rejsy do Wrocławia i Gdańska. "Nie mamy na razie żadnej informacji odnośnie ewentualnych odwołań rejsów OLT Express w piątek" - powiedział.

Z informacji, jakie uzyskała PAP na lotnisku w Krakowie wynika, że przewoźnik odwołał również loty do Poznania i Szczecina. Niektórzy pasażerowie o tym, że nie odlecą, dowiedzieli się już po odprawie bezpieczeństwa.

Zapowiadana na 11 sierpnia likwidacja miała dotyczyć 14 połączeń obsługiwanych przez ATR-y: z Poznania do Warszawy, Wrocławia, Krakowa, Gdańska, Szczecina, Katowic; z Gdańska do Szczecina, Łodzi; z Krakowa do Bydgoszczy, Szczecina, Wrocławia; z Katowic do Rzeszowa, Szczecina oraz z Łodzi do Wrocławia. Spółka zapewniała, że pasażerom, którzy mają wykupione bilety na te trasy, zostaną zwrócone pieniądze.

Frankowski mówił w środę, że spółka chce sprzedać ATR-y i spodziewa się, że otrzyma za nie ok. 8 mln zł.

Przedstawiciele spółki zapewniali tego dnia, że na najważniejszych trasach w Polsce, czyli między Warszawą i Gdańskiem, Warszawą i Wrocławiem, Gdańskiem i Krakowem, Gdańskiem i Wrocławiem, Szczecinem i Warszawą będą latały Airbusy. Firma ogłosiła też, że podnosi ceny biletów.

Również podczas środowej konferencji Frankowski poinformował, że prowadzone są rozmowy z inwestorami zagranicznymi. A Amber Gold, który zainwestował w linię 63 mln dolarów, jest w stanie oddać pakiet większościowy w OLT Express.

OLT Express działa od początku kwietnia. Na koniec października planowała uruchomienie połączeń europejskich.

OLT Express powstał w 2011 roku w wyniku przejęcia przez fundusz kapitałowy Amber Gold większościowych udziałów w dwóch polskich liniach lotniczych: OLT Jetair oraz Yes Airways. OLT Jetair oferowała loty krajowe i zagraniczne przy wykorzystaniu samolotów turbośmigłowych o regionalnym zasięgu. Yes Airways była zaś linią czarterową, wykorzystującą samoloty typu Airbus A320.