Zdaniem analityków, jeśli prawdą okażą się medialne doniesienia o tym, że wśród inwestorów jest rosyjski kandydat, to może być on problemem z uwagi na strategiczne kontrakty polskiej spółki.

"Celem prowadzonych rozmów jest uzgodnienie warunków możliwej inwestycji w spółkę tych podmiotów, między innymi w drodze podwyższenia kapitału zakładowego spółki i objęcia jej akcji. Prowadzone rozmowy mają charakter wstępny i nie ma pewności, że zakończą się udziałem inwestorów w ewentualnej emisji akcji spółki" - napisano środowym w komunikacie.

Wcześniej prasa spekulowała o zainteresowaniu większościowym pakietem akcji Polimeksu przez rosyjską spółkę VIS Construction Group, jak również przez sopocką spółkę NDI.

"Oficjalnie zainteresowanie Polimeksem zgłosiła jedynie spółka VIS Construction i informacje, które pojawiły się w tym temacie w mediach były prawdziwe" - powiedziało PAP źródło zbliżone do Polimeksu.

"Potencjalnie zainteresowane jest też NDI, ale ta spółka nie zgłosiła się oficjalnie do zarządu, tylko przyglądała się +po cichu+, a swoje zainteresowanie wyraziła jedynie w kontaktach z radą nadzorczą" - dodano.

Reklama

Analitycy są zgodni, że inwestor strategiczny jest Polimeksowi potrzebny. "To dobrze, że jest silny inwestor, który chce zainwestować w Polimex, bo długi spółki wynoszą ok. 1,2 mld zł. Kłopot w tym, że inwestorem strategicznym chce być rosyjska spółka. Wszyscy pamiętamy przecież niedawną historię spółki Azoty Tarnów, którą chcieli przejąć Rosjanie. Skarb państwa nie ma, co prawda udziałów w Polimeksie, ale spółka realizuje strategiczne kontrakty państwowe" - powiedział PAP analityk Krzysztofa Pado z Domu Maklerskiego BDM SA.

Dodał, że strategiczne kontrakty Polimeksu to budowa: elektrownii w Opolu dla PGE i elektrownii w Kozienicach dla Enei. Spółka realizuje też kontrakty drogowe dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

"Rosyjska spółka nie ma doświadczenia na polskim rynku budowlanym, więc jej chęć do przejęcia pakietu większościowego Polimeksu jest zaskakująca" - zauważył Pado.

Zdaniem analityka Open Finance Romana Przasnyskiego potencjalny rosyjski inwestor może być kłopotliwy także z innego względu. "Agencja Rozwoju Przemysłu rozważała przyznanie Polimeksowi korzystnej pożyczki. Nie wiadomo, czy rosyjski inwestor nie wpłynie na zmianę decyzji w tej sprawie" - powiedział PAP.

Polimex-Mostostal mocne spadki na giełdzie notował już we wtorek, gdy tracił w ciągu dnia ponad 8 proc. i był na poziomach najniższych od połowy 2004 r. Wtorkowe zamknięcie sesji przyniosło 6,55-proc. spadek wartości papierów Polimeksu, do 0,57 zł. W środę spadek był jeszcze większy i wyniósł 10,53 proc., do 0,51 zł.

Polimex-Mostostal to firma inżynieryjno-budowlana, aktywna na rynku od 1945 roku, działa jako generalny wykonawca w branży m.in. chemicznej, rafineryjno-petrochemicznej, energetycznej, ochrony środowiska, budownictwa przemysłowego, budownictwa drogowego i kolejowego oraz infrastruktury komunalnej.

Polimex-Mostostal ma ponad 10-letni staż na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.