Spośród 248 przebadanych przez nią firm z województwa mazowieckiego aż 62,5 proc. przyznało, że w ciągu ostatnich trzech lat rozpoczęło współpracę z ośrodkami naukowymi i wyższymi uczelniami. Co więcej większość zamierza tę współpracę kontynuować, by zachować konkurencyjność na rynku i zmniejszyć koszty.
Średnio każda z badanych firm zainwestowała po 50 tys. zł, ale w przypadku niektórych spółek, takich jak np. Altadis Polska, Global Cosmed, Garbarnia Panda czy Rodozja, nakłady były 2 – 3 razy wyższe. Dla przykładu Global Cosmed wspólnie z naukowcami z Politechniki Radomskiej opracowała linię technologiczną do pakowania kosmetyków w kartony zbiorcze, co znacznie poprawiło wydajność pracy i zmniejszyło koszty wytwarzania.
Z kolei Rodezja wprowadziła do sprzedaży opracowane przez naukowców preparaty zapobiegające korozji metali. Ponieważ takiej technologii nie ma żadna inna firma, spółka znacząco zwiększyła sprzedaż.
W badaniach „Lewiatana” co trzecie badane przedsiębiorstwo przyznało, że na współpracę z naukowcami, uczelniami wyższymi i ośrodkami badawczymi zdecydowało się po to, aby opracować nowy, ulepszony produkt lub poprawić jakość usług przy jednoczesnym obniżeniu kosztów. Pozytywne efekty zauważyło aż 94 proc. badanych podmiotów.
Reklama
– Nakłady na innowacje przyczyniły się do zwiększenia asortymentu towarów i usług oraz zdobycia nowych rynków. To zaś owocowało wzrostem przychodów średnio o 10 proc. – wylicza Wojciech Jabłoński, wiceprezes mazowieckiego oddziału PKPP „Lewiatan”.
Jednocześnie jednak badane firmy cały czas wskazują na liczne bariery ograniczające im współpracę z nauką. Największą jest brak wiedzy o tym, jak działają ośrodki naukowe, gdzie ich szukać i jak może wyglądać współpraca. Kolejną ważną przeszkodą jest brak pieniędzy.
Na pewno kluczem do zwiększenia nakładów na innowacje jest uproszczenie dostępu do finansowania takich inwestycji. Obecnie ponad 60 proc. małych i średnich firm twierdzi, że przeznacza na to przede wszystkim środki własne. W dalszym ciągu niewielki procent ubiega się o dotacje z funduszy unijnych i kredytów. Podwód? Procedura biurokratyczna i często abstrakcyjne wymagania przydzielających środki.