Siemoniak, który w czwartek spotkał się z weteranami w Muzeum Wojska Polskiego, był pytany przez dziennikarzy o zapowiadaną na piątek konferencję prasową szefów MON i MSW. Ma to być kolejne z serii spotkań ministrów z mediami, jakie w tzw. drugim expose zapowiedział w ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk. Resorty przedstawiają na nich swoje dokonania oraz zamierzenia na najbliższy czas.

"Tutaj są rzeczy jakoś tam opinii publicznej znane, bo o tych planach i zamiarach różnych mówimy od miesięcy - np.program śmigłowcowy. Ale też i będę chciał pokazać jak dokładnie wyobrażamy sobie większe zaangażowanie naszego przemysłu w te inwestycje czy w te działania, które będą podnosiły zdolności wojska polskiego przez najbliższe lata" - powiedział szef MON.

Siemoniak podkreślił, że Tusk w swoim wystąpieniu "wskazał bardzo mocno", że polski przemysł obronny powinien w sposób szczególny wykorzystać te możliwości, które daje budżet obronny na najbliższe lata. "Bardzo się cieszę z tego i uważam, że to było bardzo ważne, że tak duży fragment swojego wystąpienia premier poświęcił sprawom obronności, podkreślając rolę NATO, USA, obrony powietrznej - czyli tych tematów, którymi żyjemy, którymi się na co dzień zajmujemy" - powiedział minister obrony. Zapowiedział też, że będzie chciał pokazać bliską współpracę z MSW.

W ubiegły piątek premier Tusk zapowiedział, że pieniądze przeznaczane na wojsko i policję mają służyć też pobudzaniu wzrostu gospodarczego w kraju przez inwestycje. "Zrobimy wszystko, projekty są gotowe, aby te pieniądze pracowały także na rzecz miejsc pracy" - mówił premier o wydatkach na obronność.

Reklama

Premier mówił też o konsolidacji wydatków na polskie bezpieczeństwo militarne. Ma to służyć maksymalnej budowie "polskiego charakteru produkcji", ale równocześnie ma gwarantować wysoki poziom sprzętu. Tusk przypomniał, że Polska nie obniżyła wydatków ma obronność i pozostają one na poziomie 1,95 proc. PKB.

Szef rządu podkreślił, że w Polsce mają być budowane nowe śmigłowce, okręty i kołowe transportery opancerzone "Rosomak" dla polskiej armii; z udziałem polskiego przemysłu ma powstać system obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej.

"Mówimy o bardzo dużej kwocie, mówimy o 10 mld w latach 2013-2014, ale w sumie plany MON-u dotyczące tych strategicznych inwestycji do roku 2022 r. to jest blisko 100 mld zł. Chcemy, żeby pracowały najintensywniej w tym czasie kryzysowym, jak to tylko możliwe" - powiedział premier.

Tusk zapewnił, że rząd i prezydent jednakowo widzą kierunki wzmacniania bezpieczeństwa narodowego. "Bezpieczeństwo Polski możliwe jest dzięki ścisłej współpracy z NATO i ze Stanami Zjednoczonymi w tworzeniu systemu obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej. Temu towarzyszy realizacja natowskiej idei +smart defence+, czyli tzw. mądrej, sprytnej, wspólnej obrony". Ta wspólna obrona - mówił Tusk - powinna przynieść "wielomiliardowe inwestycje w polski przemysł obronny i ośrodki naukowe". "Niewykluczone, że będą to także inwestycje zagranicznych firm" - powiedział szef rządu.

W kontekście inwestycji w gospodarkę Tusk wymienił też wydatki na policję. "Środki przeznaczane na policję mają nie tylko wzmacniać skuteczność jej działania, ale także wzmacniać wzrost gospodarczy" - powiedział. Premier zapowiedział program budowy lub modernizacji komend policji w całym kraju, zaplanowany na lata 2013-2015. W przyszłorocznym budżecie na ten cel ma zostać przeznaczony miliard złotych.

Dokument określający główne kierunki rozwoju sił zbrojnych prezydent i premier podpisali w listopadzie 2011 r. Na pierwszym planie ma być budowa obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej, a za nią zapewnienie mobilności Wojsk Lądowych (głównie zakup śmigłowców) oraz szeroko rozumiane systemy informacyjne, w tym bezzałogowce. Uzupełnieniem ma być program dotyczący Marynarki Wojennej.