Z naszych informacji wynika, że 1. lutego, czyli w przyszły piątek do Brukseli przylatują polscy ministrowie - transportu i rozwoju regionalnego, by rozmawiać na ten temat. Warszawa poprosiła 2 lata temu o przeniesienie części unijnych funduszy z projektów kolejowych na drogowe. Chodziło o miliard dwieście milionów euro. Polski rząd argumentował, że koleje nie będą w stanie wykorzystać wszystkich pieniędzy do 2015 roku. Bruksela od początku mówiła NIE i zdania nie zmieniła.

Natomiast Polska złagodziła postulaty. Już nie naciska na przeniesienie pieniędzy. Teraz zabiega o podniesienie poziomu unijnego dofinansowania inwestycji z około 60 i 70 procent wartości do 75, maksymalnie 85 procent. Wtedy rząd mniej wyłoży pieniędzy z budżetu na projekty kolejowe i szybciej wyda unijne fundusze. Z nieoficjalnych informacji Polskiego Radia wynika, że komisarz do spraw polityki regionalnej da w przyszłym tygodniu zielone światło dla zwiększenia unijnego współfinansowania, choć ten pułap może być ustalony później. „Nie wiemy jeszcze o co dokładnie poproszą Polacy. Wiele też będzie zależeć od jakości przygotowanych projektów kolejowych" - powiedział Polskiemu Radiu jeden z urzędników w Komisji Europejskiej.

>>> Czytaj też: Kolejowe taryfy i regulaminy: oto pułapki, które czyhają na pasażerów