Wskaźnik Conference Board nieoczekiwanie spadł w styczniu do poziomu 58,6pkt. z 66,7pkt. po korekcie. Waluta amerykańska znalazła się pod presją sprzedających. EURUSD wybił się górą z zakresu konsolidacji, co z technicznego punktu widzenia jest mocnym impulsem do kontynuacji wzrostów na tej parze. Co więcej, należy pamiętać, że od początku tego roku dane z Europy, a w szczególności z Niemiec zaskakują pozytywnie, podczas gdy napływające publikacje z gospodarki amerykańskiej pozostają mieszane, co stanowi dodatkowe wsparcie dla europejskiej waluty.

Wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie komunikat FOMC. Grudniowe posiedzenie ujawniło, że członkowie Fed rozważają tzw. strategię wyjścia z programów stymulujących gospodarkę. Warto się więc zastanowić, czy dzisiejszy komunikat ma szansę zmienić obecny obraz rynku? Wydaje się jednak mało prawdopodobne, by Fed zmienił ostatnio prezentowane nastawienie, mając na uwadze mieszane dane napływające z USA. Warunkiem koniecznym do zmiany retoryki musiałby być dłuższy okres lepszych danych napływających przede wszystkim z realnej gospodarki. Obecnie jest zbyt wcześnie, by zdecydować się na odejście od ekspansywnej polityki monetarnej. W średnim terminie takie podejście powinno mieć w dalszym ciągu negatywny wpływ na walutę amerykańską. Ponadto, dzisiejsze posiedzenie jest pierwszym, podczas którego jastrzębie skrzydło FOMC jest uboższe (Lacker nie posiada już prawa głosu), co dodatkowo będzie sprzyjało utrzymaniu obecnej retoryki Fed.

W centrum uwagi pozostaje raport ADP, a także wstępne dane dotyczące amerykańskiego PKB w czwartym kwartale 2012 roku. Konsensus rynkowy zakłada, że w styczniu przybyło mniej nowych etatów w sektorze prywatnym w stosunku do grudnia oraz przewiduje niższą dynamikę tempa wzrostu w ostatnim kwartale minionego roku w porównaniu z trzecim kwartałem 2012 roku, zaledwie na poziomie 1,1% w ujęciu zannualizowanym. W związku z tym należy podchodzić z pewną dozą ostrożności do trwałości obserwowanego ożywienia koniunktury w USA.

EURPLN
Eurozłoty lekko koryguje silny ruch wzrostowy obserwowany od początku tego roku. Słabsze dane odnośnie polskiego PKB w 2012 roku nie zaszkodziły istotnie złotemu. Co prawda para ustanowiła wczoraj nowe tegoroczne maksimum, nie naruszając jednak dolnego ograniczenia chmury ichimoku na wykresie tygodniowym. Najbliższe wsparcie wyznaczają okolice 4,1650. Silnym oporem pozostaje poziom 4,22.

Reklama

EURUSD
Eurodolar wybił się podczas wtorkowej sesji górą za zakresu wahań, co otworzyło drogę do dalszego umocnienia euro nawet w okolice 1,38 USD w średnim terminie. Silny opór w tym rejonie będzie wynikał ze zrównania się ze sobą fali wzrostowej z poziomu 1,2660 w stosunku 1:1 z poprzednim impulsem wzrostowym na wykresie w skali tygodniowej. EURUSD we wspomnianym interwale czasowym znajduje się powyżej chmury ichimoku, co świadczy o sile obecnego trendu wzrostowego na tej parze.

GBPUSD
Wczorajszy dzień przyniósł odreagowanie na GBPUSD. Para wybroniła wsparcie w postaci 61,8% zniesienia Fibo. Techniczny obraz rynku sprzyja jednak dalszym spadkom, do czego impulsem będzie ponowne zajęcie poniżej poziomu 1,5680.

USDJPY
Korekta spadkowa na USDJPY była płytka. Para wyhamowała spadki w okolicy 90,30 jenów za dolara. Dzisiaj zostało ustanowione nowe maksimum lokalne w styczniu, a silny trend wzrostowy na tej parze sprzyja utrzymywaniu długich pozycji w dolarjenie. Najbliższy opór w postaci projekcji 127,2% całości ostatnich spadków znajduje się na poziomie 91,50.