Sprzedaż tabletów na świecie wzrosła w tym okresie do 52,5 mln egzemplarzy – twierdzi wiodąca firma badawcza IDC. Udział południowokoreańskiego Samsunga podskoczył do 15 proc. rynku wobec 7,3 proc. przed rokiem, podczas gdy królestwo Apple skurczyło się do 44 proc. w porównaniu z poprzednim wskaźnikiem 52 proc.

Do większego popytu – tu IDC nie ma wątpliwości – przyczyniło się pojawienie nowych produktów, niższe przeciętnie ceny za tablety oraz wydłużony okres sprzedaży w sezonie świątecznym. iPady koncernu Apple napotkały silną konkurencję ze strony tabletów Samsunga, opartych na systemach operacyjnych Android – wytwarzanych przez Google - oraz oprogramowaniu Windows 8 z koncernu Microsoft Corp. Ale tablety Apple zdecydowanie przodowały w sprzedaży, zwłaszcza po wprowadzeniu iPada mini i modelu czwartej generacji.

„Rekordowy wynik tego kwartału pozostaje w ostrym kontraście z rynkiem PC, komputerów osobistych, który zanotował kolejny spadek” – ocenia Tom Mainelli, dyrektor segmentu tabletów w IDC.

Na trzecim miejscu wylądowała firma Amazon.com z dostawami rzędu 12 proc. rynku, a na czwartym - tajwański producent Asustek Computer. Amazon zwiększył sprzedaż swoich tabletów Kindle Fire do 6 mln egzemplarzy w porównaniu z dostawą 4,7 mln sztuk przed rokiem. I chociaż udział koncernu w tym segmencie wzrósł do 12 proc. z 8,3 proc. w poprzednim kwartale, to w porównaniu z ubiegłym rokiem spadł o cztery punkty procentowe, z 16 proc.

Reklama

Mimo prawie trzykrotnie większej sprzedaży przez koreańskiego Samsunga do 7,9 mln egzemplarzy w minionym kwartale, amerykański Apple wciąż bije konkurenta z Azji na głowę. Dostarczył w ciągu kwartału 22,9 mln iPadów.

Tablet Surface koncernu Microsoft nie zdołał się wspiąć na piąte miejsce, dostarczono znacznie mniej niż 900 tys. sztuk. Firma wprowadziła Surface w październiku w celu odwojowania spadku na rynku pecetów. Oprogramowanie Microsoftu napędza bowiem ponad 90 proc. komputerów osobistych na świecie. Jeśli spada sprzedaż pecetów, kurczą się wpływy ze sprzedaży Windowsa.