– Liczymy, że do końca roku pozyskamy ok. 2000–2500 partnerów, a nasz program stanie się kolejnym znaczącym kanałem sprzedaży internetowej – mówi Julian Krzyżanowski, rzecznik Aliora. Bank chwali się, że choć program uruchomił niedawno, ma już pierwszych zdobytych dzięki niemu partnerów i klientów.
Jesienią ubiegłego roku podobny program ruszył w PKO BP. Instytucji udało się pozyskać do tej pory niemal tysiąc partnerów. Najdłużej z wydawcami serwisów internetowych współpracuje mBank – od 2005 r. – Obecnie mamy już 7 tys. współpracujących serwisów. Pozyskują dla nas ok. 5 proc. wszystkich nowych klientów – chwali się Janusz Orzelski z mBanku.
Jak działają tego rodzaju programy? Wydawca serwisu internetowego czy bloga zainteresowany podjęciem współpracy z bankiem podpisuje z nim umowę. Następnie do dyspozycji dostaje wiele narzędzi graficznych, które może umieścić na swojej witrynie. Kliknięcie na jedno z nich powoduje przekierowanie na stronę instytucji finansowej. Właściciel serwisu za każdego tak pozyskanego dla banku klienta otrzymuje prowizję.
Reklama
Bankowcy deklarują, że poprzez systemy partnerskie najczęściej sprzedają się rachunki osobiste. – W ubiegłym roku otworzyliśmy w ten sposób ok. 10 tys. nowych kont – mówi przedstawiciel mBanku. Ale instytucja ta za pośrednictwem systemu partnerskiego sprzedaje niemal wszystkie oferowane przez siebie produkty. PKO BP natomiast portfel dostępnych w programie produktów ograniczył do trzech kont, pożyczki gotówkowej i kredytu hipotecznego. Alior chce tak sprzedawać początkowo konto osobiste i pożyczkę gotówkową.
10 tys. kont otworzył w ub.r. mBank za pośrednictwem systemu partnerskiego
1000 partnerów pozyskał PKO BP w ciągu trzech miesięcy od uruchomienia programu partnerskiego