Próbę zaakceptowała Federalna Administracja Lotnictwa USA, która wcześniej uziemiła maszyny. Testy służą sprawdzeniu akumulatorów. Podczas lotów, między innymi w barwach japońskich linii lotniczych, te elementy zapaliły się, a maszyna musiała lądować awaryjnie.

Od połowy stycznia wszystkie Dreamlinery zostały uziemione. 50 maszyn, w tym 2 należące do LOT-u, czeka na lotniskach aż uda się wyjaśnić sprawę. Producent zawiesił tymczasowo dostawy nowych egzemplarzy.