W skali miesiąca urosły zaledwie o 0,1 procent. To poziom lepszy niż spodziewali się analitycy ale ciągle mało odczuwalny przez konsumentów. Ci, z którymi rozmawiał reporter Informacyjnej Agencji Radiowej przyznają, że wzrost cen wyhamował ale dodają jednocześnie, że wynagrodzenia też nie rosną w związku z czym realnie i tak muszą wydać więcej niż jeszcze kilka miesięcy temu.

>>> Czytaj więcej: Jest lepiej niż myślano. GUS podał dane o inflacji

Jak podał GUS w styczniu najbardziej drożały podstawowe produkty - żywność i napoje. Tutaj wzrost cen wyniósł aż 3,5 procent rok do roku i 1,2 procent w porównaniu z grudniem 2012 roku. Wzrosły ceny drobiu, pieczywa, owoców, warzyw, tłuszczów, nabiału, kawy i herbaty. W ostatnim miesiącu spadły natomiast ceny gazu ziemnego, paliw a także niektórych leków.

Kolejny miesiąc z rzędu znacząco tanieją odzież i obuwie. To okazja na zrobienie zakupów i skorzystanie z licznych przecen.

Reklama

Zdaniem ekonomistów szybszy niż oczekiwano spadek inflacji może zachęcić Radę Polityki Pieniężnej do kolejnej obniżki stóp procentowych w marcu.