Największy związek zawodowy Ameryki Łacińskiej padł ofiarą defraudacji. Pieniądze meksykańskiego Narodowego Związku Pracowników Edukacji SNTE sprzeniewierzyła jego szefowa, Elba Esther Gordillo. Kobieta została zatrzymana na lotnisku w Toluce, 60 kilometrów od stolicy kraju.

Prokurator generalny Jose Murillo Karam poinformował, że urząd skarbowy wykrył podejrzane operacje na kwotę dwóch mliiardów peso - to równowartość pół miliarda złotych. Okazało się, że środkami na kontach związku zawodowego dysponowała osobiście jego szefowa. Elba Esther Gordillo wydała je między innymi na operacje plastyczne i kosztowne zakupy w Stanach Zjednoczonych. W jednym z centrów handlowych Gordillo wydała 3 miliony dolarów. Kupowała też ziemię i dzieła sztuki. 2 miliony dolarów z konta związku przelano na konta w Szwajcarii i Liechtensteinie.

Związek, którym kieruje Gordillo, zrzesza prawie 1,5 miliona członków. Ona sama jest w Meksyku niezwykle wpływową osobą. W latach 2002-2005 była sekretarzem generalnym Partii Rewolucyjno-Instytucjonalnej, która przez ponad 70 lat nieprzerwanie rządziła krajem. Po odejściu z partii założyła własne ugrupowanie.