Spór pomiędzy mistrzem świata z 1994 roku i klubem, do którego wracał kilka razy jako zawodnik, a także był jego trenerem, trwał od ośmiu lat. Początkowo Romario wnosił o zapłacenie mu niebagatelnej kwoty 29 mln dol. Później znacznie obniżył swe żądanie wobec dawnego pracodawcy. Ostatecznie sąd zdecydował, że od przyszłego roku dostanie 120 przelewów, każdy po 75 tys. USD.

"Najważniejsze, że w końcu osiągnęliśmy porozumienie. W tej sprawie nikt nie wygrał i nikt nie przegrał" - podsumował prezydent klubu z Rio de Janeiro Roberto de Oliveira.

W przeszłości Romario kilka razy odwiedzał też sądy w Polsce, m.in. w... Lublinie. Dziesięć lat temu głośno było o Polaku, który wyłudził od brazylijskiego zawodnika ok. 5 mln dol.

Reklama

Trzykrotnie wybierany najlepszym piłkarzem na świecie, dziś 47 letni Romario robi karierę w polityce. Z futbolem nie zerwał, gra w reprezentacji, ale w... siatkonogę.