Merkel i prezydent Francji Franocis Hollande, kluczowi gracze w czasie kryzysu zadłużeniowego strefy euro, przybywają do Warszawy na rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem i jego odpowiednikami z Czech, Słowacji i Węgier w sprawie ściślejszej integracji Unii Europejskiej. Sześciu przywódców ma wystąpić na konferencji prasowej o godz. 16.
Ponieważ Europejczycy z Południa potępiają Merkel za jej plany rozwiązania kryzysu zadłużeniowego głównie za pomocą oszczędności, szefowa największej gospodarki w Europie szuka wsparcia w krajach na wschodzie. Liderzy Francji i Niemiec po raz pierwszy uczestniczą w forum czterech krajów.
>>> Czytaj też: Lekarstwo gorsze od choroby. UE skończy z polityką radykalnych oszczędności?
“Niemcy nie mają zbyt licznych sojuszników w dobie kryzysu zadłużeniowego” – mówi Kai-Olaf Lang, analityk z niemieckiego Instytutu Spraw Międzynarodowych i Bezpieczeństwa w Berlinie – Natomiast Europa Środkowa „zapatruje się na kwestie gospodarki i finansów podobnie, jak rząd Niemiec".
Ustanowienie sojuszów na wschodzie może pomóc Merkel w wymanewrowaniu Wielkiej Brytanii, która chce obronić pozycję londyńskiego City. Ale pozwoli także ominąć działania podejmowane w celu zablokowania ściślejszej integracji, w tym jej koncepcji zwrotu ku konkurencyjności.
Merkel apeluje do krajów Europy, aby poszły w ślady niemieckich reform z minionej dekady i obniżały koszty pracy w celu przyciągnięcia inwestycji po najgorszym kryzysie finansowym od II wojny światowej. Poczynając od 1999 roku Niemcy zwiększyły swoją globalną konkurencyjność o 22,5 proc., podczas gdy Francja zwiększyła o 1,2 proc., Włochy – o 1,4 proc., a Hiszpania o 3,3 proc. – wynika z indeksu konkurencyjności Europejskiego Banku Centralnego za 2012 rok, opierającego się na jednostkowych kosztach pracy.
Merkel i Hollande zapowiedzieli przedstawienie wspólnego projektu wzrostu konkurencyjności jeszcze w maju, przed czerwcowym szczytem UE, który miałby poprzeć ogólnoeuropejski projekt. Mając na uwadze te wspólny cel obaj liderzy przyjechali do Warszawy z różnym nastawieniem. Jeśli niemiecki rząd akcentuje sprawy konkurencyjności, to – jak powiedział reporterom przedstawiciel Francji – sześciostronne rozmowy w Warszawie nie stanowią głównego forum dla takich dyskusji
Różnice w akcentach podkreślają rozbieżności między Niemcami i Francją, które skłoniły Merkel do poszukiwania dodatkowych sojuszników i uznania Tuska za partnera. Chwaliła polskiego przywódcę za wsparcie udzielone planom Unii w celu ograniczenia deficytu w końcu 2011 roku oraz zachęca Polskę, największy kraj b. bloku komunistycznego w regionie, do przyjęcia euro. Obaj liderzy otworzyli targi technologiczne CeBit w Hanowerze.
>>> Czytaj też: Tajne zagraniczne misje gospodarcze polskich polityków i przedsiębiorców