Chiński rynek wciąż trawi weekendowe publikacje. Obniżkę włoskiego ratingu rynek europejski zniósł całkiem dobrze, ale nie oznacza to, że problemy włoskie mamy już za sobą. W piątek zbierze się włoski parlament i dojdzie do próby tworzenia rządu. Na rynku peryferii ponownie uwidoczniło się zacieśnienie spreadu między hiszpańską a włoską krzywą. Rentowność ES10Y oscyluje na otwarciu dzisiejszej sesji niemalże na poziomie 4,80%, testując styczniowe dołki na wykresie rentowności benchmarku. Włoski papier trzyma się wciąż powyżej przed-wyborczego kanału wahań oscylując wokół poziomu 4,65%.

Dzisiaj tak Włochy jak i Hiszpania oferują bony skarbowe - z dużym prawdopodobieństwem te aukcje nie będą miały wpływu na rynek, choć przed jutrzejszą ofertą średni i długoterminowych obligacji warto zwrócić uwagę na zachowanie rentowności włoskich papierów. Słabsze otwarcie na rynku obligacji niemieckich w okolicach 1,50%, nie znalazło kontynuacji w ciągu poniedziałkowej sesji. Ważnym choć krótkoterminowym impulsem była dla inwestorów obecnych na niemieckim rynku informacja o obniżeniu potrzeb pożyczkowych netto w następnym roku do 7 mld EUR, znacznie niżej niż oczekiwano. Jest to informacja wstępna, ale obniżka potrzeb jest istotna (z nieco ponad 20,7 mld EUR), a wynikać ma z wyższych niż oczekiwano wpływów podatkowych. Oznacza to spadek ewentualnej emisji Bundów w kolejnych latach i bezwzględnie stabilizuje średnioterminową wycenę obligacji. Ewentualna rewizja budżetu niemieckiego, w której zakłada się polepszenie struktury wpływów budżetowych, może być interpretowana jako materializacja lepszych perspektyw wzrostu naszego sąsiada. W tle takich informacji wczorajsza sesja bonów niemieckich potwierdziła ponownie przywiązanie do krótkiego końca na bezpiecznych krzywych wśród inwestorów. Niemcy sprzedały 3,24 mld EUR 6- miesięcznych bonów z rentownością 0,01% wobec aukcji w lutym na poziomie 0,02% (podaż do popytu 2,0 nieco powyżej lutowej aukcji 1,9). Warto jutro obserwować rynek pierwotny – obok Włoch obligacje sprzedawać będą również Niemcy.

Niemiecka krzywa była wczoraj bardzo stabilna. Amerykańska również, choć 10-letni Treasuries przetestował poziom 2,07%, jako że inwestorzy faworyzowali bardziej ryzykowne aktywa. Na globalnym rynku finansowym niewiele jest dzisiaj driverów, a publikacja wskaźnika NFIB, który prawdopodobnie podąży za wzrostami wskaźników dla wskaźników wyprzedzających będzie wzmacniać momentum na wykresie amerykańskich rentowności. Negatywnie na wycenę długu amerykańskiego działa w krótkim terminie perspektywa dużej podaży obligacji na rynku pierwotnym w USA (dzisiaj 3Y, jutro 10Y i 30Y), która wspiera wystramianie krzywej. Rynek finansowy po silnym ruchu w stronę aktywów o wyższej stopie zwrotu będzie bardzo wrażliwy na jutrzejszą publikację sprzedaży detalicznej. Jeśli ta okazałaby się niższa, to dojdzie do realizacji zysków.

Niemniej, trwałe oderwanie 10Y od kotwicy 2,05%, przenosi kwotowania benchmarku amerykańskiego do wyższej strefy zmienności i sugeruje atak na poziome 2,13%. Warto zauważyć jednocześnie, ze dywergencyjny charakter zmian w sytuacji gospodarczej po dwóch stronach oceanu, wsparł wczoraj brytyjskie obligacje, której rentowność spadła poniżej rentowności amerykańskiego benchmarku (podczas gdy obie krzywe wspierane są wciąż ilościową polityką swoich banków centralnych). Dzisiaj o poranku spread ten ponownie się zawęża, ze względu na korekcyjny ruch w dół rentowności 10Y UST oraz perspektywę obligacji produkcji przemysłowej na wyspach.

Reklama

Polska krzywa nie doznała wczoraj większych zmian. Klasycy rynku nazywają takie sesje dniami bez historii. Z punktu widzenia polityki monetarnej i uzasadnienia ostatniego ruchu RPP, warto zwrócić uwagę na publikację projekcji inflacyjnej. Raport potwierdził, ze inflacja CPI będzie oscylować w okolicach dolnego ograniczenia celu inflacyjnego w perspektywie całej projekcji. Instytut Ekonomiczny NBP oczekuje jednocześnie spadku inflacji bazowej ze średnim poziomem w 2014 roku do poziomu 0,7%. Nie bez znaczenia dla analizy czynników dezinflacyjnych było zapewne pogłębienie luki popytowej w roku 2014. Znaczny wpływ na ocenę perspektyw inflacyjnych przez NBP miała obniżka cen gazu w 2013 roku oraz oczekiwany mniejszy wpływ negatywnego wpływu sprzedaży koncesji na emisję CO2. Za podstawowe ryzyko dla CPI, IE uznaje kształtowanie się PLN oraz wycofanie się z obniżki VAT, która ma nastąpić na początku 2014 roku ze względu na napiętą sytuację fiskalną.

Najważniejszym czynnikiem, o którym warto pamiętać tak z punktu widzenia inflacji jak i PKB, jest jednak sama marcowa obniżka stóp procentowych o 50 pkt bazowych. W całym cyklu doszło bowiem do obniżenia stóp procentowych o 150 punktów bazowych, co będzie działać wspierająco na polską gospodarkę i pozwoli ograniczać m.in. negatywny wpływ luki popytowej. Wprowadzenie owej obniżki do modelu będzie prawdopodobnie tym, na co Rada czekać będzie z niecierpliwością, a co poznamy już w lipcu. Poranny komentarz prezesa M.Belki, w którym mówi, że kolejna obniżka stóp miałaby miejsce gdyby sytuacja radykalnie odbiegła od scenariusza projekcji, jest wsparciem dla stromienia krzywej rentowności. Pomimo, że M.Belka w komentarzu potwierdza przejściowy spadek inflacji CPI poniżej 1,5%, to odczyt inflacji CPI poniżej tego poziomu może doprowadzić do reakcji krótkiego końca rentowności. Komentarze A.Zielińskiej-Głębockiej i Z.Gilowskiej nie zamykają furtki do dalszych cięć, choć ta pierwsza jednoznacznie mówi, ze obecna skala obniżek zdaje się być ostateczna. Najważniejszy wniosek dla rynku to ciągła stabilizacja rentowności w kanale bocznym.

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.