Ile banków do tej pory podpisało z BGK umowy na gwarancje de minimis i z iloma jesteście państwo w stanie porozumieć się w najbliższym czasie?
Do tej pory podpisaliśmy umowy z pięcioma instytucjami na łączną kwotę 4,2 mld zł. Rozmawiamy z kilkoma kolejnymi bankami, między innymi Raiffeisen Polbankiem, Idea Bankiem, Aliorem i Bankiem Ochrony Środowiska. W ciągu dwóch, trzech tygodni podpiszemy następne umowy o współpracy na kwotę porównywalną z tą wskazaną w pierwszej transzy.
Kiedy zamierzacie zakończyć budowę sieci współpracujących przy programie gwarancji banków?
Nasz potencjał jest w tym zakresie bardzo duży, bo jesteśmy gotowi udzielić gwarancji na kwotę nawet 30 mld zł. To, czy dotrzemy do tego poziomu, zależy od popytu na gwarancje ze strony banków. Dotychczasowe zainteresowanie programem wskazuje, że ten popyt istnieje. Banki skalkulowały, że to rozwiązanie pomoże im w realizacji zadań biznesowych, czyli zwiększaniu akcji kredytowej.
Reklama
Jak szybko banki mogą zacząć udzielać kredytów objętych tymi gwarancjami?
PKO BP deklarował, że stanie się to w chwili, kiedy banki będą mogły formalnie sprzedawać kredyty z tymi gwarancjami. Tą datą jest 15 marca, bo wtedy w życie wejdą rozporządzenia Rady Ministrów określające obowiązki sprawozdawcze po stronie beneficjantów. Jak szybko faktycznie program zacznie funkcjonować, to zależy od zdolności operacyjnych i polityki handlowej banków. Ale myślę, że wszyscy, zarówno banki, jak i przedsiębiorcy, są zainteresowani tym, żeby stało się to jak najszybciej.
Czy nie obawiają się państwo, że firmy będą ostrożnie podchodzić do kredytów z gwarancjami, uważając, że to coś podobnego do komercyjnych ubezpieczeń?
Przewaga naszych gwarancji nad komercyjnymi ubezpieczeniami kredytów polega na prostocie i szybkości procedury. U nas bank ma pewność, że w razie problemów ze spłatą kredytu przez przedsiębiorcę BGK uruchomi gwarancję w ciągu 15 dni na postawie wezwania do zapłaty. Z kolei atutem dla przedsiębiorcy jest to, że gwarancje są dla niego praktycznie bezkosztowe, czego nie da się powiedzieć o ubezpieczeniach.
Czy dzięki programowi gwarancji wzrośnie udział kredytów dla MSP w ogólnej strukturze kredytów firmowych?
Sądzę, że dzięki gwarancjom na małych i średnich przedsiębiorców przynajmniej częściowo otworzą się nawet te banki, które tę grupę podmiotów traktowały z większą rezerwą. My likwidujemy tę barierę. Dotychczas było to dotkliwe np. dla podmiotów dopiero rozpoczynających działalność gospodarczą. Były one dla banków wielką niewiadomą, bo w odniesieniu do nich szczególnie trudno określić, czy przetrwają na rynku. Tymczasem my tę niepewność eliminujemy, bo część ryzyka niewypłacalności takich przedsiębiorców bierzemy na siebie.
Czy w umowach, które zawieracie z bankami, jest jakieś odniesienie co do samej ceny kredytów objętych gwarancjami? Innymi słowy – czy ten kredyt może być tańszy?
Takich ograniczeń nie możemy narzucić. Banki samodzielnie wyceniają ryzyko kredytowe. Zresztą w przeszłości, przy innych programach, próby takiego odgórnego narzucania czegokolwiek kończyły się fiaskiem. Potwierdzają to również doświadczenia innych krajów. My liczymy zaś na to, że banki w swoim dobrze pojętym interesie, wyceniając ryzyko, nie będą za wszelką cenę maksymalizowały zysków. Spodziewamy się, że kredyty z gwarancjami BGK wdroży u siebie większość banków, więc łatwo będzie można porównać ich oferty i wybrać tę najkorzystniejszą. Konkurencja nie pozwoli windować cen kredytów.
Czy system gwarancji pomoże uzyskać kredyty branżom, które obecnie znajdują się w bankach na cenzurowanym?
Skoro zmniejszamy skalę ryzyka kredytowego, to siłą rzeczy największymi beneficjentami są te branże, w stosunku do których banki odnoszą się z rezerwą ze względu na większe ryzyko w ich kredytowaniu. Dzięki instrumentom de minimis oferowanych przez BGK banki nie będą musiały tworzyć rezerw celowych na pogarszające się kredyty w tym zakresie, w jakim objęte są one gwarancjami. Ma to bezpośrednio pozytywny wpływ na ich wyniki finansowe.
Nasza gwarancja nie wyklucza z uzyskania pomocy praktycznie żadnej branży z wyjątkami narzuconymi przez unijne regulacje. Nie mogą się o nią starać jedynie przedstawiciele produkcji rolnej, akwakultury, rybołówstwa i sektora węglowego – dla nich przewidziane są inne formy pomocy. W ogólnej masie firm są to jednak nieliczne przypadki.
Czy już udzielone kredyty mogą zostać objęte gwarancją?
Tak, mogą – poprzez sporządzenie aneksu do umowy kredytowej. Chodzi o kredyty rewolwingowe w rachunku bieżącym. Należy jednak pamiętać, że w momencie odnowienia takiego kredytu klient musi przejść procedurę badania zdolności kredytowej, której posiadanie jest warunkiem skorzystania z gwarancji.
Nie obawiacie się, że w pierwszym rzędzie gwarancjami będą obejmowane kredyty, które de facto już zostały udzielone, tylko teraz będą odnawiane?
Z naszego punktu widzenia cel i tak jest wtedy osiągnięty, bo to oznacza, że zapewnimy stabilność finansowania przedsiębiorców. Cel maksymalny to zwiększenie skali finansowania, ale cel minimalny to właśnie niedopuszczenie do tego, by banki ograniczały finansowanie mikro, małych i średnich firm. Gwarancje mogą pozytywnie wpłynąć na potencjał polskiej gospodarki, bo choć obejmą one kredyty obrotowe, to część środków z pożyczonych przez banki pieniędzy będzie zapewne przez przedsiębiorcę wykorzystana na cele inwestycyjne.