Rentowności na przetargu spadły do najniższego poziomu w historii – dla papierów dwuletnich 3,17 proc. i 3,432 proc. dla papierów o zapadalności za 5 lat. To sygnał, iż pomału stajemy się regionalnym „safe haven”. To echo widocznej poprawy sentymentu na rynku wtórnym, co ma już miejsce od ponad tygodnia.

Sytuacja na rynku długu, a to co dzieje się na złotym to zupełnie inna historia. Dzisiaj agencje opublikowały wypowiedź Andrzeja Bratkowskiego z RPP, który stwierdził, iż dane makro słabsze od tych założonych w projekcji NBP, mogłyby stworzyć przestrzeń do dodatkowego cięcia stóp w maju, lub czerwcu. Tylko, że Bratkowski jest przedstawicielem „skrajnie gołębiego” skrzydła i nie powinno to stanowić dużego zaskoczenia.

Złotemu szkodzi, zatem nadal niewyjaśniona sytuacja wokół Cypru, która daje pole do różnych komentarzy i plotek – łącznie z tymi, które straszą kolejną odsłoną poważnego kryzysu w strefie euro. Sytuacja na Cyprze zrobiła się dość niewygodna dla europejskich polityków i przedłużające się negocjacje na linii Bruksela-Nikozja-Moskwa dotyczące pomocy oczywiście nie pomogą w ustabilizowaniu się nastrojów. Pytanie, czy pewnym przełomem okaże się planowany od dawna, szczyt UE-Rosja, który rozpocznie się jutro. Zobaczymy. Dzisiaj żadnego przełomu nie było. Warta odnotowania była tylko wypowiedź Joerga Asmussena z ECB, który stwierdził, że bank centralny nie pomoże cypryjskim bankom, jeżeli kraj nie zaakceptuje warunków bailoutu…

Kluczem dla złotego będzie wieczorna konferencja FED. Zwłaszcza, że to właśnie obawy związane z szybszym odchodzeniem od programu QE3 doprowadziły do odwrotu inwestorów od walut naszego regionu. Tym samym, jeżeli komunikat FED o godz. 19:00 nie przyniesie wielu zmian, a Ben Bernanke będzie starał się ograniczyć „jastrzębie” zapędy części inwestorów, to zobaczymy przełom na dolarze i tym samym na złotym.

Reklama

Dzisiaj kurs USD/PLN uderzył w barierę 3,24, ale szybko wróciliśmy w okolice 3,22. Jednak dopiero spadek poniżej 3,20 otworzyłby przestrzeń to głębszego ruchu w stronę 3,17-3,18. Akcelatorem mogłaby stać się wspomniana konferencja FED i ruch EUR/USD powyżej 1,30.

Nota prawna:

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.