Wiceprezes NIK Marian Cichosz zapowiada, że Izba sprawdzi między innymi, czy wyciągnięto wnioski z wcześniejszej kontroli, która wykazała, że fotoradary często są maszynkami do zarabiania pieniędzy i nie służą poprawie bezpieczeństwa.

Komendant Główny Policji Marek Działoszyński przyznaje, że oznakowanie dróg czasem bardziej przeszkadza, niż poprawia jakość podróżowania polskimi drogami, ale zapewnia, że to będzie się zmieniać. Od ubiegłego roku trwa sprawdzanie, czy wszystkie znaki są potrzebne i nie wprowadzają w błąd - wyjaśnia.

Kontrola NIKu rozpocznie się w kwietniu i potrwa do września. Raport o bezpieczeństwie na polskich drogach powinniśmy poznać pod koniec roku.