To jedyna taka inwestycja w Polsce warta ponad 880 milionów złotych. Maszynę o imieniu Damroka ochrzciła minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. Tarczę uruchomili minister transportu Sławomir Nowak oraz prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

"Technologia jest nowatorska w Polsce, ale w Europie jest dosyć stara, wiec nie sądzę, żeby były tu jakieś niespodzianki" - stwierdził Sławomir Nowak, wyrażając nadzieję, że nie powtórzą się kłopoty z budowy metra w Warszawie.

Paweł Adamowicz podkreślił, że tunel będzie udogodnieniem dla portu oraz dla gdańszczan. "Połączy dwie części portu morskiego, przez co będzie on jeszcze bardziej atrakcyjny dla flot, a dla gdańszczan ten tunel będzie skrótem w kierunku na Sopot czy Elbląg, Olsztyn w drugą stronę" - mówił prezydent Gdańska.

Maszyna będzie pracować przez cztery miesiące. W ciągu doby wydrąży 10 metrów tunelu. Jego średnica, to 12 i pół metra, a cały tunel będzie miał ponad półtora kilometra długości. Będą to dwie nitki po dwa pasy jezdni w każdym kierunku. Maszyna została wykonana na specjalne zamówienie w Niemczech. Inwestycja jest największą tego typu w Polsce. Kosztować będzie 885 milionów złotych.

Reklama