Jeżeli Lewandowski zostałby w Borussi, mógłby zarabiać nawet 4,5 mln euro, czyli trzykrotnie więcej niż do tej pory. W ten sposób polski zawodnik znalazłby się wśród najlepiej zarabiających piłkarzy BVB - obok Matsa Hummelsa i Marco Reusa.

Co ciekawe, władze klubu już na początku ostatniego sezonu proponowały Lewandowskiemu podwyżkę, jednak wtedy dortmundczycy byli w stanie zapłacić Lewandowskiemu "zaledwie" 3 mln euro. Piłkarz odrzucił wtedy ofertę, uznając, że powinien być w gronie najlepiej opłacanych zawodników klubu i rozpoczął negocjacje z Bayernem, w którym - jak się nieoficjalnie mówi - mógłby zarabiać nawet 7 mln euro rocznie.

Jednak odejście polskiego zawodnika jeszcze w tym sezonie raczej nie dojdzie do skutku, bowiem kontrakt Lewandowskiego z Borussią obowiązuje jeszcze przez jeden sezon. Lewandowski zaznaczał wprawdzie wielokrotnie, że chciałby odejść z Borussii tego lata, jednak ta na rzecz Bayernu straciła już swoją największą gwiazdę - Mario Goetzego - i nie może sobie pozwolić na transfer kolejnego czołowego zawodnika i wzmocnienie ekipy najpoważniejszego rywala.

Reklama

Lewandowski nadal może przejść do Bayernu - jeżeli Polak nie zmieni barw klubowych teraz, to już za pół roku będzie mógł negocjować z tym klubem, a z Dortmundu odejść za darmo.