Słaba kondycja dolara amerykańskiego wymaga w tym miejscu wyjaśnienia – GBP/USD znów testuje 200-dniową średnią ruchomą, EUR/USD kształtuje się dużo powyżej 1,3300, natomiast USD/JPY znacznie odbił się od niedawnych minimów. Więc co stoi za osłabieniem „zielonego”, oprócz najbardziej oczywistego niedawnego źródła napięcia, czyli utrzymującego się zamieszania wokół jena japońskiego i zmienności w parze USD/JPY, gdzie w ciągu ostatnich kilku miesięcy najprawdopodobniej nagromadziły się gigantyczne pozycje?

Ta korekta kursu USD/JPY była do tej pory głównym czynnikiem, którym tłumaczyłem słabą pozycję dolara amerykańskiego w stosunku do euro i funta brytyjskiego w czasie sekwencji konsolidacji na USD/JPY mających miejsce w ciągu ostatnich kilku tygodni. Ale wszystko wskazuje na to, że znaczenie mają tu jeszcze inne kwestie, a częściowym wytłumaczeniem musi być połączenie obaw, że dane amerykańskie wydają się zbyt mieszane, by Rezerwa Federalna mogła wkrótce rozważyć ograniczenie skupu aktywów, podczas gdy EBC nie może dołączyć do gry konkurencyjnej dewaluacji, a dane brytyjskie poprawiają się w wystarczającym stopniu, aby wstrzymać zmiany w polityce Wielkiej Brytanii.

Mimo wszystko jednak mocna kondycja euro i funta jest trochę trudna do przełknięcia w tym momencie, biorąc pod uwagę, jak szybko mocniejsze euro może się stać dla Europy problemem (i zakładając, że cała ta sprawa z niemieckim Trybunałem Konstytucyjnym znów przeminie bez większych obaw dla UE – chociaż rozważania TK mogą powiększyć wrażenie, że EBC ma ręce mniej lub bardziej związane, i że będzie zmuszony utrzymać stosunkowo „surową” politykę). Ponadto w sensie strukturalnym zagrożenia dla brytyjskiej gospodarki i rządu płynące z rosnących rentowności są dużo większe, niż dla Stanów Zjednoczonych. Jednak grający na wzrosty dolara amerykańskiego powinni szanować zachowanie cen, więc z wyjątkiem krótkich zwrotów zwyżka w parze EUR/USD może przebić się powyżej 1,3400, jeśli pokonamy poziom zniesienia Fibonacciego do 61,8% na 1,3342 (poziom zniesienia do 76,4% pojawia się na 1,3485).

AUD/USD

Reklama

Techniczny argument za umiarkowaną konsolidacją w parze AUD/USD jest mocniejszy, niż kiedykolwiek, gdyż mamy rozbieżność impetu na wskazaniach oscylatora i MACD, a kurs tej pary już kształtuje się na wyższym poziomie. Ostatnie rozciągnięcie ... Zmiany mogą tu być ogromne i zastanawiam się, czy kupno dolara australijskiego może również przyczynić się do ograniczenia bezpośrednich wzrostów dla euro w szerszym ujęciu, gdyż EUR/AUD kształtuje się ostatnio bardzo wysoko i może odczuć ciężką presję na wypadek konsolidacji dolara australijskiego. Zbliżamy się już do pierwszego oporu dla tej pary w rejonie 0,9500/25, ale 0,9750/0,9800 może szybko pojawić się na horyzoncie, gdyż ma ona ogromną przestrzeń do wzrostów nie grożąc ogólnym trendem spadkowym.

Co dalej?

Jednym z kluczowych momentów decydujących o tym, czy dolar amerykański nadal będzie wyprzedawany, będzie jutrzejsza publikacja danych o sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Jeśli amerykański konsument nadal będzie strajkował, podczas gdy rentowności zaczynają rosnąć, dolar może w najbliższym czasie dalej się osłabiać. Na chwilę obecną przypuszczam, że obecny okres osłabienia dolara amerykańskiego można będzie mierzyć w kategoriach kolejnych kilku tygodni, a nie kilku miesięcy, ale zobaczmy, jak teraz sprawy się ułożą; nigdy nie powinniśmy walczyć z rynkiem.

Zwróćcie uwagę, że dziś wieczorem mamy publikację informacji z RBNZ .... Dane napływające z Nowej Zelandii nadal są mocne i trudno wytłumaczyć, czemu RBNZ sprawia nam jastrzębie niespodzianki, biorąc pod uwagę odwrót dolara nowozelandzkiego (chociaż w porównaniu z szamoczącym się ostatnio dolarem australijskim jest on dość mocny). Bądźcie ostrożni.

Najważniejsze dane ekonomiczne

• Japonia – krajowy CGPI w maju zmienił się o +0,1% m/m i +0,6% r/r wobec spodziewanych odpowiednio +0,2%/+0,6% i +0,6% r/r w kwietniu.
• Australia – indeks zaufania konsumentów według Westpac w czerwcu wyniósł 102,2 pkt. wobec 97,6 pkt. w maju.

Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny wg czasu Greenwich)
• Wielka Brytania - zmiana liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w maju (08:30)
• Strefa euro - produkcja przemysłowa w kwietniu (09:00)
• Wielka Brytania – Wystąpienie Haldane’a z BoE (09:00)
• Wielka Brytania – Wystąpienie Fishera z BoE (09:00)
• Szwecja - przemówienie Ingvesa, prezesa Riksbank (10:00)
• Kanada – indeks cen domów Teranet/National Bank w maju (13:00)
• USA – cotygodniowe dane DoE dotyczące zapasów ropy naftowej i jej produktów (14:30)
• Nowa Zelandia – decyzja RBNZ w sprawie stopy procentowej „cash rate” (21:00)