Nasze indeksy brylowały dziś na tle Europy

W piątek indeks giełdowy WIG20 wzrósł o 3,15 proc. wobec poprzedniego zamknięcia i osiągnął poziom 2.245,64 punktów. WIG zyskał 2,47 proc. a jego wartość wyniosła 44.747,79 punktów. Po kiepskim tygodniu, dzisiejszy poziom zwyżek zaskoczył analityków.

"Nasz rynek podążał swoim rytmem, nie zważając na słabe nastroje w otoczeniu" - powiedział Roman Przasnyski z Open Finance. Na głównych europejskich parkietach nastroje były "umiarkowanie dobre". Choć sesje rozpoczęły się od lekkich zwyżek, ale na koniec dnia główne indeksy Starego Kontynentu zanotowały tąpnięcia.

W Londynie FTSE100 wylądował o 0,45 proc. pod kreską. Francuski CAC40 stracił 0,62 proc, a niemiecki DAX zjechał w dół o 0,4 proc.

Nastrojów w Europie nie poprawiły dane makro. W maju sprzedaż detaliczna w Niemczech - największej gospodarce regionu - wzrosła o 0,8 proc. m/m, czyli więcej niż szacowali analitycy. Jednak rok do roku wzrost okazał się niższy od prognoz. "Zaniepokoić mogła też wyższa niż się spodziewano inflacja, która skoczyła z 1,5 do 1,8 proc." - wyjaśnia analityk.

Warszawa była dziś odporna na tego typu informacje. Obroty na rynku akcji GPW wyniosły 1,44 mld zł, a największe zanotował KGHM – 259 mln zł. Na GPW w piątek wzrosły ceny akcji 191 spółek, 141 spadły, a 92 nie zmieniły się.

Analitycy nie spodziewają się jednak, że dobre nastroje utrzymają się na dłużej. "Warszawski parkiet wreszcie doczekał się nieco bardziej wyraźnego odreagowania ostatnich spadków. Podaż wciąż jednak była widoczna i jej obecność nie stawia inwestorów w komfortowej sytuacji. Nawet niewielki negatywny impuls może spowodować powrót przeceny akcji" - podsumował Przasnyski.

"Piątkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych przyniosły sesję odreagowania po mocnych spadkach wywołanych mieszanką propozycji zmian w systemie emerytalnym i decyzjami związanymi z ręcznym, jak postrzega rynek, sterowaniem procesem inwestycyjnym w polskiej energetyce. (...) Trzeba jednak podkreślić, iż w końcówce czerwca nad GPW pojawił się prawdziwy grad złych informacji" - powiedział Adam Stańczak z DM BOŚ. Według niego kluczowymi elementami będzie teraz to, jak świat będzie postrzegał politykę Fed a w Polsce przyszłość OFE. "W praktyce GPW czeka okres większej zmienności, która już dziś jest obecna na rynku" - wyjaśnił.