Dziennik Gazeta Prawna

  • Polscy milionerzy topnieją

13 349 osób w całej Polsce wykazało w zeznaniach podatkowych za 2012 r. dochody liczone w milionach – wynika z danych otrzymanych przez DGP od izb skarbowych. W rekordowym 2011 r. milionerów było aż 13 616. Wówczas też zanotowano wzrost liczby krezusów aż o 1600 w porównaniu z 2010 r. Obecnie na milion mieszkańców Polski statystycznie prawie 350 jest milionerami, przed rokiem było ich prawie ponad 356. Powód spadku to kryzys gospodarczy. Czytaj więcej >>>>

Puls Biznesu

Reklama
  • Producenci leków ominą Polskę

Globalne koncerny farmaceutyczne, które do tej pory chętnie inwestowały w Polsce, teraz będą omijać nasz kraj. Klimat inwestycyjny w Polsce jest pogarszany przez ustawę refundacyjną i brak zachęt dla producentów. Firmy będą teraz budować nowe fabryki leków na Wschodzie. Odwrót inwestorów mogłaby powstrzymać tylko długofalowa strategia wsparcia sektora – pisze Puls Biznesu.

  • ViaToll połknie kolejne 500 km dróg

Do systemu elektronicznego poboru opłat zostaną wkrótce włączone kolejne odcinki ekspresówek i autostrad, m.in. droga z Warszawy do Łodzi, obwodnica Gdańska i odcinki A4 na Rzeszowszczyźnie. W grudniu do systemu dołączy S17 na Lubelszczyźnie, warszawska S79 Lotnisko-Marynarska i S2 Konotopa – Puławska. W sumie około 500 km – pisze Puls Biznesu. Do października 2018 roku do kasy drogowców wpłynie tym samym 1,76 mld zł. Obecnie w system ViaToll obejmuje 2,2 tys. km dróg.

  • Tablety gromią pecety

Polscy konsumenci podążają za światowym trendem i coraz częściej przerzucają się z tradycyjnych komputerów na tablety i smartfony. Sprzedaż pecetów się załamała – w drugim kwartale 2013 roku polski rynek PC skurczył się aż o 20 proc. W całej Europie Środkowo-Wschodniej sprzedaż komputerów spadła o 27 proc. Producenci PC już przygotowują się do walki o klienta i przestawiają się na technologie mobilne. Są przygotowani do działania w najszybciej rosnącej grupie produktowej, jaką są obecnie tablety.

Rzeczpospolita

  • Wielka wyprzedaż polis

Spada sprzedaż polis, więc ubezpieczyciele obniżają ceny – można dostać nawet kilkadziesiąt procent zniżki, pisze Rzeczpospolita na pierwszej stronie. Druga połowa roku zapowiada się podobnie, mówi dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych w Gothaer Anna Materny. W pierwszym kwartale tego roku sprzedaż ubezpieczeń komunikacyjnych spadła o 6 proc., wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego.

  • Niskie stopy nie uleczą gospodarki

Wbrew temu co mówi minister finansów, Rada Polityki Pieniężnej nie ma dużych możliwości pobudzenia wzrostu gospodarczego. RPP obniżyła stopę procentową z 4,75 proc. do 2,50 proc. w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy – do najniższego poziomu w historii i bardziej niż władze monetarne w krajach naszego regionu. Minister finansów od pewnego czasu wini RPP za zbytnia ostrożność. Jednak obniżka stóp o 2,25 pkt procentowego zwiększy średnioroczny wzrost PKB w 2013 r. o 0,4 pkt procentowe, a tymczasem zaciskanie pasa włącznie z nowelizacją budżetu obniży średnioroczny wzrost PKB o ok. 0,5 pkt proc., szacuje główny ekonomista Credit Agricole Jakub Borowski.

Gazeta Wyborcza

  • Ile płacimy na związki?

Rząd przygotował odpowiedź na zapowiedź wrześniowego strajku generalnego. Platforma Obywatelka chce przedstawić raport ujawniający ogromne koszty funkcjonowania związków zawodowych – dowiedziała się „GW”. A gdy społeczeństwo się oburzy można będzie odmrozić ustawę ograniczającą przywileje działaczy. Z raportu dowiemy się jak jest siła – i koszt utrzymania – związków w mniejszych zakładach państwowych, a nie w dużych spółkach skarbu państwa powszechnie kojarzonych ze związkami. W tych ostatnich koszty są często znane. KGHM, na przykład, na utrzymanie związków płaci rocznie 10 mln zł. Raport uwzględni m.in. szkoły, uczelnie wyższe i agencje rządowe, np. Agencję Rynku Rolnego. W Poczcie Polskiej niektórzy związkowcy mają lepsze biura niż zarząd, a nawet specjalne pomieszczenie, gdzie trzymają trumnę używaną na manifestacjach – pisze „GW” w innym artykule, na podstawie wywiadu z prezesem Poczty Polskiej. Projekt nowego prawa zakłada między innymi, że związkowcy mieliby się utrzymywać tylko ze składek członkowskich.

  • Dyskonty na miarę absurdu

Mapa Polski jest coraz gęściej utkana … dyskontami. W Polsce działa już ponad 3 tys. sklepów tego typu. Za dwa lata ma być ich o tysiąc więcej, a docelowo nawet do 5 tys. W Gorzowie Wielkopolskim ich liczba zaczyna przekraczać już granice absurdu. To prawdziwa stolica tanich sklepów sieciowych. Na jednym z osiedli, na przykład, w niecałą minutę można pokonać drogę z Biedronki do Lidla, po drodze mijając jeszcze Netto. Między wszystkimi sklepami nie ma większej odległości niż 15 metrów. Tak wygląda całe miasto - pisze "GW". Mieszkańcy narzekają. - Kiedyś był tu piękny park, teraz nie ma nawet ławeczki, żeby odpocząć, sam beton – opowiadają emeryci. Są skazani na zakupy w dyskontach, ponieważ nie mają siły iść dalej.