Największy w historii przegląd relacji z Brukselą będzie stanowił dla rządu Davida Camerona podstawę do rozmów o renegocjacji stosunków z UE.
Na pierwszy rzut poszło sześć obszarów – jednolity rynek, świadczenia socjalne oraz podatki, polityka zagraniczna, pomoc rozwojowa dla zagranicy, opieka zdrowotna, prawa zwierząt. Wszystkich raportów będzie 32, a mają zostać ukończone w przyszłym roku. Natomiast w tym zostaną jeszcze przedstawione raporty dotyczące polityki azylowej, polityki imigracyjnej, handlu, ochrony środowiska, transportu, wymiaru sprawiedliwości, turystyki i rynku pracy.
– Te raporty po raz pierwszy zbierają dowody ze wszystkich dziedzin i pokazują faktyczny wpływ, jaki Unia Europejska wywiera na nasze życie – mówił minister spraw zagranicznych William Hague. – Niektóre z nich dowodzą znaczenia, jakie ma utrzymanie suwerenności w obszarach takich jak polityka podatkowa. Inne pokazują korzyści, jakie unijne działania przyniosły brytyjskim konsumentom oraz jak ułatwiły wzrost gospodarczy, np. jednolity rynek europejski przyczynił się do obniżenia cen podróży lotniczych i zwiększył liczbę tras – wyjaśnił.
Zdaniem członków Partii Konserwatywnej, która jest dominującą siłą koalicyjnego rządu, w ciągu 40 lat członkostwa Wielka Brytania zbyt dużo uprawnień przekazała Brukseli. Obejmując władzę w 2010 r., Cameron zapowiedział, że jego celem jest renegocjowanie relacji z Unią, tak aby część z tych kompetencji z powrotem znalazła się w rękach brytyjskich władz. Zamierza to zrobić jeszcze przed 2017 r., na kiedy zapowiedział – pod warunkiem utrzymania się u władzy – referendum w sprawie dalszej obecności w UE. Renegocjacja warunków wymaga jednak zgody pozostałych 27 państw UE. Referendalne pytanie nie będzie zakładać żadnych opcji pośrednich, czyli Brytyjczycy mają wybrać, czy chcą pozostać w Unii, czy z niej wyjść.
Reklama

>>> Czytaj również: Wielka Brytania poza Unią? Oto reakcje świata na przemówienie Camerona

46 proc. taki odsetek Brytyjczyków według sondażu przeprowadzonego na początku lipca opowiada się za wyjściem z UE. Pozostania w niej chce 36 proc.
33 proc. taki odsetek brytyjskich przedsiębiorców opowiada się za zastąpieniem członkostwa w UE umową o wolnym handlu
23 proc. tylu brytyjskich przedsiębiorców uważa, że dalsza integracja UE byłaby korzystna dla ich firmy