Zalecenia obejmują dodatkowe kontrole przed wysłaniem mięsa na Wschód, dokładniejsza dokumentacja fotograficzna i lepsze plomby zabezpieczające transport.

W ubiegłym tygodniu rosyjscy urzędnicy wykryli w partii mięsa sprowadzonego z Polski szpik z hiszpańskiego zakładu, który nie ma prawa dostarczać go do Moskwy.

Witold Choiński prezes zrzeszenia Polskie Mięso przyznał w rozmowie z IAR, że zakłady przetwórcze, które sprzedają produkty do Rosji, będą musiały wprowadzić dodatkowe zabezpieczenia, w tym dokumentację każdej wysyłki np. w postaci fotograficznej czy lepszych plomb zabezpieczających transport.

Hiszpański szpik był ukryty za dwoma rzędami palet z zadeklarowanym towarem z Polski. Witold Choiński przyznał, że ta sprawa musi zostać szybko wyjaśniona. Pomóc mają w tym również agenci ABW.

Reklama

Prezes zrzeszenia Polskie Mięso przyznaje, że gra toczy się o spore pieniądze. W ciągu ostatnich 6 miesięcy do Rosji polskie firmy wysłały więcej towarów niż przez cały 2012 rok. W tym roku na tamtejszy rynek trafiło już 20 tysięcy ton mięsa.

>>> Czytaj również: Rosjanie mają zastrzeżenia do jakości polskich owoców i warzyw