Wciąż pozostaje niespełniony główny warunek Europy przed podpisaniem umowy stowarzyszeniowej UE z Ukrainą – uwolnienie byłej premier Julii Tymoszenko. Jakie są szanse na pozytywne załatwienie tej sprawy?
Aleksander Kwaśniewski i Pat Cox zwrócili się do prezydenta Wiktora Janukowycza o ułaskawienie Tymoszenko. A ona sama zgodziła się na wyjazd na leczenie do Niemiec. Julia Tymoszenko mówi o tym, że podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Kijowem jest konieczne. Ukraińskie władze zapowiadają, że są otwarte na kompromis i gotowe do pozytywnego rozwiązania kwestii Tymoszenko. Zaznaczają jednak, że musi to być w ramach ukraińskich norm prawnych, nad czym obecnie aktywnie pracuje Ukraina.
Czy Julia Tymoszenko ma szansę na powrót do polityki?
Nie ma to zasadniczego znaczenia. To nie poszczególni politycy się liczą, ale przyszłość całej Ukrainy. Państwowa polityka nie może się opierać na rozgrywkach pomiędzy politykami. To ślepy zaułek.
Reklama
Kijów liczy, że umowę z UE uda się podpisać na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie pod koniec listopada.
Prezydent Ukrainy ma możliwość wielkiego awansu. Może się stać najważniejszym modernizatorem Ukrainy. Dać impuls do realnej integracji europejskiej naszego państwa. Wielu o tym marzy. Zawarcie tej umowy wykracza daleko poza wymiar symboliczny. Prawno-instytucjonalna modernizacja Ukrainy na wzór europejski nie skończy się na szczycie w Wilnie. Władze w Kijowie dokonały jednoznacznego wyboru – nie chcą, by kraj dłużej tkwił w stanie postkomunistycznej depresji. Ukraina dojrzała do zmian. Ukraińskie elity polityczne – zarówno rządzący, jak i opozycja – rozumieją, że nie ma alternatywy. Świadomość taką ma też ukraiński biznes. Współpraca z Rosją jest trudna. Zarówno w politycznym, jak i gospodarczym wymiarze działania Rosji mają ekspansywny charakter. Rosyjscy oligarchowie nie traktują ukraińskich kolegów jak równoprawnych partnerów. Patrzą na Ukrainę jak na potencjalną własność.
Czy ukraińską gospodarkę stać na konflikt z Rosją? Nic nie wskazuje na to, że Ukrainie uda się w tym roku wyjść z recesji. Czy po części wiąże się to też ze szkodami, jakie powstały w wyniku ostatniej wojny celnej z Rosją?
Ukraina nie znajduje się w izolacji. Dywersyfikacja kierunków ukraińskiego eksportu – choć wymaga pracy i czasu – jest realną perspektywą. I nie chodzi tu jedynie o europejski rynek, lecz także pozostałe części globu. W krótkiej perspektywie ewentualny szantaż ekonomiczny ze strony Rosji może mocno uderzyć w Ukrainę. Będzie miał jednak odwrotne do zamierzonych skutki. Polityka Kremla w stosunku do Ukrainy to ślepy zaułek. Przecież rosyjsko-ukraińskie relacje nie skończą się wraz z podpisaniem DCFTA. Umowa stowarzyszeniowa nie zakłada też przekazania przez Kijów części swojej suwerenności w ręce Brukseli. Zagrożenia ze strony Moskwy są wyolbrzymione, a kolejne restrykcje Rosjan w stosunku do Ukrainy jedynie zniechęcą do Rosji Kijów. Moskwa robi błąd, traktując relacje z Ukrainą z pozycji imperialnej. Czasy imperializmu już dawno minęły.
Czy Kreml ma realne możliwości zablokowania podpisania DCFTA?
Nie. Ukraińska produkcja nie upadła po wojnie celnej z Rosją. Kijów i jego relacje z Europą pozostają też odporne na liczne gazowe konflikty z Gazpromem. Zdaje się, że największym problemem Ukrainy na drodze integracji z UE pozostaje ona sama. Wielu ekspertów zarzuca Ukraińcom wybiórcze traktowanie procesu dostosowania się do warunków Brukseli. Nic nie wskazuje na to, że zostaną przyjęte nowy kodeks wyborczy czy nowa ustawa o referendum. Jednak nie można mieć wszystkiego naraz. Proces zmian potrwa wiele lat. Podobnie działo się w takich krajach jak Polska czy Czechy. Tam proces dostosowania się do europejskich norm trwał nawet po akcesji do UE. Dowodem, że ukraińskie władze poważnie traktują DCFTA, jest to, że to właśnie za rządów Wiktora Janukowycza Ukraina dokonała najwięcej postępów we wprowadzaniu reform europejskich. Opracowanych i uchwalonych przez Radę Najwyższą zostało ponad 60 aktów prawnych w takich sferach jak sądownictwo, postępowanie karne czy system wyborczy.
Jakie są narzędzia kontroli procesu modernizacji prawa na Ukrainie ze strony Brukseli?
DCFTA uwzględnia cały system kontroli. Zarówno europejscy, jak i ukraińscy eksperci będą na bieżąco monitorowali postęp Ukrainy w spełnieniu przyjętych zobowiązań.